Ostatnie pożegnanie komendantaOstatnie pożegnanie komendanta |
11.12.2006. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Roman Dawidowski zmarł w ubiegłym tygodniu po długiej i ciężkiej chorobie. Swoje życie poświęcił straży pożarnej, której pozostał wierny aż do ostatnich dni swego życia. Była także samorządowcem. Był członkiem zarządu powiatu głogowskiego a później naczelnikiem wydziału zarządzania kryzysowego starostwa. Był także aktywnym członkiem Chrześcijańskiego Forum Społecznego. Nic dziwnego więc, że w jego pogrzebie uczestniczyły setki, a może i tysiące głogowian. - Wiem, że śmierć nas nie rozdziela. Wierząc w świętych obcowanie wiemy, że jesteś z nami, i że będziesz z nami i będziesz nas wspierał - takimi słowami żegnał Romana Dawidowskiego ks. Janusz Idzik, kapelan Chrześcijańskiego Forum Społecznego. W imieniu swoim i swoich podwładnych, swego pierwszego pracodawcę pożegnał też Karol Skowroński, aktualny komendant Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Głogowie. - Niech święty Florian, patron wszystkich strażaków, przyjmie go na tym lepszym ze światów - powiedział nad grobem swego poprzednika. W imieniu strażaków - ochotników, Romana Dawidowskiego pożegnał Jan Serafin, komendant PSP w Jaworze i członek władz wojewódzkich Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. - Zawsze byłeś ofiarny. Zawsze byłeś tam, gdzie potrzebowano twojej pomocy. Dziś już nie zbudzi cię alarmowy telefon. Dziś już nie pospieszysz z pomocą. Dzisiaj to my chylimy głowy nad twoją mogiłą - mówił. Gdy opuszczano trumnę do grobu, strażaka pożegnały syreny wozów bojowych. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama