Nie przyznaje się do winyNie przyznaje się do winy |
14.12.2006. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 10 listopada br. na drodze w Kwielicach znaleziono nieprzytomnego człowieka. Mężczyzna był zakrwawiony i znajdował się pod wpływem alkoholu. Lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce udzielił mu pomocy, a następnie odjechał pozostawiając go pod opieką funkcjonariusza. Policjant odwiózł mężczyznę do domu. Tam po kilku godzinach zaczął on krwawić i mieć trudności z oddychaniem. Ekipa wezwanego przez jego brata pogotowia stwierdziła zgon pacjenta.W sprawie wypowiedzieli się biegli, którzy ocenili, że w tych okolicznościach, w jakich znaleziono mężczyznę, lekarz pogotowia, który jako pierwszy udzielał pomocy, powinien zdecydować o przewiezieniu pacjenta do szpitala. Z opinii biegłych wynika, że nie można wykluczyć, że nawet gdyby mężczyzna znalazł się w szpitalu mógłby nastąpić jego zgon. Biegli wskazali, że obowiązkiem lekarza było zachowanie należytej czujności i odwiezienie pacjenta do szpitala.42-letniemu obywatelowi Kazachstanu Siergiejowi L. grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Medyk nie przyznaje się do winy. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama