Psychiatra z wyrokiem leczy w szpitaluPsychiatra z wyrokiem leczy, bo może |
29.12.2006. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Doktor Andrzej M. w 2005 roku został skazany za przyjmowanie łapówek od pacjentów w zamian za fałszowanie dokumentacji leczenia i wystawianie nieprawdziwych zaświadczeń o stanie zdrowia. Proceder prowadził w szpitalach i gabinetach we Wrocławiu, Lubiążu i Środzie Śląskiej. Wyrok został wydany w zawieszeniu gdyż doktor przyznał się do winy i współpracował z policją. W Głogowskim ZOZie lekarz rozpoczął pracę na początku 2004 roku. W 2005 roku został szefem dziennego oddziału psychiatrycznego. - Zatrudniając go nie znałam jego przeszłości. W pracy sprawdził się jako dobry lekarz. Jest ceniony przez pacjentów - wyjaśnia Genowefa Ulman. Andrzej M. nie utracił prawa wykonywania zawodu i nic nie stoi na przeszkodzie, by nadal leczył pacjentów w Głogowie. Do tej pory nie zdarzyło się nic, co by nadużyło nasze zaufanie do doktora - dodaje Ulman. Wszelkie wątpliwości dotyczące pracy lekarza są więc tylko i wyłącznie natury etycznej. On sam podkreśla, że odcina się od swojej przeszłości. Anonim wysłany do redakcji Gazety Lubuskiej potwierdza jednak, że nie wszyscy potrafią i chcą o sprawie zapomnieć. Sama dyrektor szpitala w Głogowie Genowefa Ulman przyznała, że gdyby zatrudniała lekarza dysponując obecną wiedzą, wnikliwie by się nad sprawą zastanowiła. (mah)
reklama
|
reklama
reklama
reklama