Szwaczki skarżą się na komornikaSzwaczki skarżą się na komornika |
18.04.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kłopotami szwaczek zainteresował się Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80. Jak poinformował Patryk Kosela, przedstawiciel tej centrali, panie mimo orzeczenia sądu pracy, nadal nie otrzymały należnych się im pieniędzy. Zwróciły się więc do jednego z głogowskich komorników. - Komornik odmówił przyjęcia wniosku egzekucyjnego. Zaproponował by panie same znalazły majątek byłego szefa. Odmowę zajęcia sprawą argumentował tym, ze należy ona do obowiązków komornika z Warszawy, gdyż właśnie tam, według Krajowego Rejestru Sądowego mieści się siedziba firmy Uniprom - powiedział nam przedstawiciel związku zawodowego reprezentującego interesy głogowskich szwaczek. Zdaniem związkowców i poszkodowanych pracownic, głogowski komornik powinien przyjąć od szwaczek wnioski egzekucyjne i w trybie administracyjnym przekazać je do właściwego komornika w Warszawie. Zdesperowane kobiety postanowiły dziś złożyć zażalenie na postępowanie komornika. Problem dotyczy kilkunastu pań. Decyzją sądu do 7 kwietnia miały otrzymać od pracodawcy pierwszą ratę na poczet zaległych wynagrodzeń. Pieniędzy jednak nie otrzymały. Sprawą zainteresowała się już prokuratura. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama