Miedziowi związkowcy walczą o podwyżkiMiedziowi związkowcy walczą o podwyżki |
24.04.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zarząd KGHM Polska Miedź, mimo wspólnego stanowiska w sprawie wskaźnika wynagrodzeń, przyjętego przez wszystkie związki zawodowe działające w spółce, ustalił go na poziomie 5,7 procent. - My proponowaliśmy dziesięcioprocentowy wskaźnik, mając na uwadze to, że w ubiegłym, rekordowym roku dla Polskiej Miedzi, płace wzrosły tylko o 4,5 procent, czyli mniej niż średnio w kraju. Uznaliśmy, że to 10 procent zrekompensowałoby rok poprzedni. Zarząd jednak nie uznał naszych racji - informuje przewodniczący Zbrzyzny. W swych głównym postulacie, związkowcy wnioskują o dokonanie indywidualnych przeszeregowań minimum 30 procent pracowników, tak by wskaźnik wzrostu wynagrodzeń osiągnął 10 procent. - Kolejnym argumentem, przemawiającym za takim rozwiązaniem, jest fakt, że ograniczona została praca w nadgodzinach. Jeśli tych przeszeregowań nie będzie, wielu pracowników produkcyjnych będzie zarabiać o nawet o 20 procent mniej niż dotychczas - informuje szef związkowej centrali. Związkowcy są oburzeni tym, że zarząd nie zgadza się na ich postulaty. Jednocześnie podczas dzisiejszego posiedzenia rady nadzorczej miedziowej spółki, jej członkowie głosować będą za zwiększeniem wynagrodzeń zarządu o 80 procent. - To jest nieprzyzwoite i nie przystoi odpowiedzialnym ludziom - twierdzi Zbrzyzny. Oprócz wzrostu wskaźnika wynagrodzeń związkowcy postulują o siedmioprocentowy odpis na Pracowniczy Program Emerytalny i objęcie nim wszystkich pracowników grupy kapitałowej. Zasilenie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych kwotą minimum 100 mln. złotych. Odstąpienie od wyprzedaży spółek należących do grupy kapitałowej oraz zaprzestania mnożenia kosztownych dla spółki stanowisk dyrektorskich, kosztem ograniczeń w zatrudnianiu nisko opłacanych pracowników produkcyjnych. Związkowcy zaproponowali by rokowania rozpoczęły się 7 maja. Jak zapowiada Radosław Poraj - Różecki, rzecznik prasowy Polskiej Miedzi, zarząd spółki zasiądzie do rozmów z przedstawicielami związku. - Tak długo jak się da, będziemy tłumaczyć związkowcom nasze decyzje i mam nadzieję, że w końcu zrozumieją, że to co zarząd robi, służy spółce i pracownikom - twierdzi rzecznik. Radosław Poraj - Różecki podkreśla jednak, że postulaty dotyczące całej grupy kapitałowej nie powinny być przedmiotem sporu zbiorowego. Zarząd KGHM twardo stoi na stanowisku, że ewentualne przeszeregowania leżą w gestii dyrektorów poszczególnych oddziałów spółki. - Sporo przeszeregowań dokonano również w ubiegłym roku - dodaje rzecznik Polskiej Miedzi. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama