Las podpalał zapałkamiLas podpalał zapałkami |
30.04.2007. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do pożaru doszło w minioną sobotę w miejscowości Klimontów. Zarzewia ognia powstały w czterech miejscach. W trakcie trwania akcji gaśniczej, policjanci dzięki zeznaniom świadków ustalili rysopis podpalacza, który cały czas był w pobliżu pożaru. Mężczyznę zatrzymano. Okazało się, że to 50-letni mieszkaniec Głogowa, który idąc drogą wyrzucał w odstępach 200 metrów, zapalone zapałki. Mężczyzna był pijany, miał 2,6 promila alkoholu w organiźmie. Nie umiał wytłumaczyć swojego postępowania. Na skutek jego bezmyślności spłonęło 30 arów sosnowego lasu, który znajdował się w kompleksie leśnym o powierzchni 10 hektarów. Szybka akcja strażacka zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia w głąb lasu, ale i na budynek gospodarczy, w którym znajdowałao się blisko 200 krów. Straty spowodowane pożarem wyniosły około 10 tysięcy złotych. - Podejrzanemu mężczyźnie przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa - sprowadzenia zdarzenia o charakterze pożaru, za co grozi odpowiedzialność karna pozbawienia wolności do lat 8 - mówi Janusz Konopnicki, rzecznik prasowy KPP w Górze. Policjanci zwrócili się z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego. (abj/tekst i foto)
reklama
|
reklama
reklama
reklama