Borysiewicz: Myślę o kolejnej wyprawie i filmieBorysiewicz: Myślę o kolejnej wyprawie i filmie |
20.05.2007. Radio Elka, Agnieszka Poźniak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W wyprawie, oprócz Adama Borysiewicza, udział wzięli Darek Jajor i Mariusz Bartosik. Jako członkowie Głogowskiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego, pojechali do Etiopii by wytyczać nowe trasy wspinaczkowe w tamtejszych, malowniczych górach. Cel sportowy wyprawy został osiągnięty. Jej efektem był także spory materiał filmowy. Kilka miesięcy trwał montaż filmu, jednak wczoraj został on bardzo uroczyście pokazany publiczności. Już pierwsze sekundy dokumentu, wywołały spore poruszenie. Lektorem zaangażowanym do przeczytania komentarza, okazała się Krystyna Czubówna, której glos można usłyszeć w wielu filmach podróżniczych i przyrodniczych. Po prezentacji zarówno Autor Filmu, jak i jego przyjaciele - uczestnicy wyprawy, nagrodzeni zostali gromkimi brawami. - Jeszcze emocje nie opadły. Cieszę się z tak dużej frekwencji. Ja jestem amatorem , ale staram się, żeby każdy z filmów opowiadających o naszych wspinaczkach, czy podróżach był inny i myślę że ten dokument był inny - powiedział nam tuż po premierze autor filmu. W ciągu kilkudziesięciu minut Adam Borysiewicz opowiedział nie tylko o wyczynie sportowym, ale przede wszystkim o Etiopii, jej mieszkańcach i problemach. Na filmie uwieczniono także dramatyczne momenty, kiedy ekipa została zaatakowana przez miejscowego rabusia. Nie wykluczone, że podróżnicze filmy będziemy oglądali w Głogowie częściej. Adam Borysiewicza planuje już kolejną wyprawę. Jednak namawia, by inni szli w jego ślady i dokumentowali swoje wyjazdy, a później tworzyli amatorskie filmy i dzielili się swymi wrażeniami z tymi, którzy być może będą chcieli iść w ich ślady. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama