Chwile wzruszeń i wspomnieńChwile wzruszeń i wspomnień |
02.06.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Zespół Szkół Rolniczych ma wielu przyjaciół, którzy włożyli swoje serce w tworzenie niepowtarzalnej historii o ludziach. Bo szkoła to nie tylko mury, ale przede wszystkim ludzie - mówiła Maria Karasek, dyrektor szkoły. Ważnym punktem uroczystości było ślubowanie uczniów Technikum Leśnego. - Ja, uczeń Technikum Leśnego w Głogowie, uroczyście ślubuję: sumiennie wywiązywać się z obowiązków ucznia. Okazywać szacunek dla munduru i tradycji leśnika. Ze szczególną troską odnosić się do przyrody ojczystej. Być jej strażnikiem i gorącym orędownikiem na chwałę Rzeczypospolitej Polskiej - dumnie słowa przysięgi wypowiadali uczniowie. Dla wielu z nich to było wielkie przeżycie. - To jest po pierwsze mobilizacja młodzieży do zaprezentowania swoich osiągnięć - mówiła Elżbieta Smolińska, wicedyrektor szkoły, o dzisiejszej uroczystości. - A po drugie to możliwość spotkania z absolwentami. Te spotkania, jak zauważyłam, to chwile wzruszeń i wspomnień. To zjednoczenie społeczności uczniowskiej i wszystkich pracowników. Na obchody 50-lecia przyjechało około 100 absolwentów szkoły. Wspomnieniom nie było końca. - Bardzo dobrze wspominam tę szkołę. To chyba najlepsza szkoła w Głogowie, jeśli nie w Europie. Przez te wszystkie lata niewiele się zmieniła - mówił Sławomir Ciszewski, absolwent z 1988 roku. - Z sentymentem wróciło się do tej szkoły po 23 latach. W tej chwili wszystkich nauczycieli wspomina się bardzo dobrze - dodała Elżbieta Kuta. - Stan wojenny zastał nas w szkole. Po studiach pracowałem tu przez dwa lata. Teraz pracuje tu moja żona, więc żyję tą szkołą od kiedy szkończyłem 16 lat - zakończył Tomasz Sawczak, absolwent Technikum Ogrodniczego z 1984 roku. Po części oficjalnej rozpoczęła się biesiada, na której bawili się absolwenci, nauczyciele i zaproszeni goście. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama