Więzienie za kradzieżeWięzienie za kradzieże |
10.07.2007. Radio Elka, Agnieszka Poźniak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zarzut kradzieży mienia znacznej wartości usłyszało pięciu pracowników ZG Rudna i sześciu ochroniarzy firmy „Impel”. Proceder trwał od stycznia 2004 roku do 22 marca 2006 roku. Interesujące w tej sprawie jest to, że wśród oskarżonych pracowników byłej firmy ochroniarskiej Impel, jest dowódca zmiany. Mężczyzna organizował cały proceder przy współpracy z pracownikami KGHM. - Magazynierzy gromadzili różnego typu urządzenia, części do maszyn lub złom, który potem można było ukraść. Jak już mieli trochę tego towaru zgromadzonego, to wówczas kontaktowali się z dowódcą zmiany. Ten mówił im, którego dnia i na jakiej bramie będzie stał zaufany wartownik. Umawiano się tak średnio kilka razy w miesiącu - wyjaśnia Lilianna Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Pieniądze, które wartownicy otrzymywali, były znaczne. W przypadku części do maszyn górniczych, czy odzieży roboczej były to kwoty 5 tysięcy złotych dla magazyniera i jego pracowników. Kierownik zmiany otrzymywał 1500 zł, a wartownik 250 złotych. W sumie w tym okresie z KGHM został wywieziony złom o wartości 141 tysięcy złotych natomiast części do maszyn górniczych, materiałów eksploatacyjnych i odzieży roboczej na łączną kwotę ponad 840 tysięcy złotych. Jednym z oskarżonych w sprawie jest pracownik ZG Rudna, który dodatkowo prowadził własną działalność gospodarczą. Mężczyzna naprawiał maszyny górnicze. Głównie na jego zamówienie były kradzione z zakładu części zamienne. - Prokuratura uzyskała opinie biegłego w zakresie księgowości, dotyczącą firmy prowadzonej przez Zbigniewa M. i okazało się, że mężczyzna prowadził działalność nierzetelnie i nie potrafił wykazać pochodzenia rożnych części do maszyn na kwotę ponad 685 tysięcy złotych - informuje L. Łukasiewicz. Ponadto w czasie trwania postępowania przygotowawczego, przeprowadzono przeszukania w miejscach zamieszkania pracowników kopalni i strażników firmy Impel. - Znaleziono u nich w mieszkaniach rożne przedmioty o wartości 25 i 40 tysięcy złotych -dodaje rzeczniczka prokuratury. Prokuratura oskarżyła wszystkich 14 mężczyzn o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, ponieważ działali cały czas w tym samym składzie. Uczynili sobie też z kradzieży stałe źródło dochodu. Czterech strażników dobrowolnie poddało się karze. Sąd skazał ich na 3 lata wiezienia w zawieszeniu na 6 lat oraz obowiązek naprawienia szkody i zakaz zajmowania stanowisk związanych z ochroną mienia. W ręce wymiaru sprawiedliwości oddał się też kierownik jednego z magazynów. Został skazany na 3 lata i 6 miesięcy wiezienia w zawieszeniu na 7 lat. Mężczyzna ma również obowiązek naprawienia szkody i zakaz zajmowania stanowisk związanych z odpowiedzialnością materialną. Dodajmy, że za kradzież mienia znacznej wartości grozi kara od roku do 15 lat pozbawienia wolności. (ap)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama