Krew oddało niewielu, ale liczą się intencjeKrew oddało niewielu, ale liczą się intencje |
| 03.12.2007. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Były plakaty na słupach i banery na wiaduktach, a także namawianie kibiców do oddawania krwi. Z namów i medialnych informacji o akacji, które lubinianom przekazały wszystkie redakcje wielkiego 667 70 70 60 sukcesu nie było. Kibice najwyraźniej nie chcieli oddawać krwi, bo w punkcie krwiodawstwa przez dwa tygodnie pojawiło się ich raptem ...70. Dodajmy, że w jeden zwykły dzień do regionalnego centrum krwi w Lubinie potrafi przyjść 50 dawców, którzy regularnie oddają życiodajny płyn. - Ci co przychodzili byli zdyscyplinowani i cieszyli się, że mogą pomóc - mówi Danuta Subotoentrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, we Wrocławiu, Oddziału Terenowego w Lubinie. - Do punktu zgłaszali się również darczyńcy ze słodyczami i maskotkami. Akcję kibiców, choć nie dopisała frekwencja można podsumować pozytywnie, gdyż każda forma wsparcia banku krwi jest godna pochwały. W punkcie krwiodawstwa w Lubinie liczą, że nie byłą to ostatnia taka akcja. (pit)
reklama
| ||||||||||||||
Lubin. Zaledwie 70 kibiców zgłosiło się do lubińskiego punktu krwiodawstwa, aby w ramach akcji Miedziana Krew oddać ten życiodajny płyn. Patrząc na frekwencję można powiedzieć, że akcja fanów zagłębia zakończyła się fiaskiem, z drugiej jednak strony, z uwagi na ciągłe braki krwi, dzięki kibicom jej bank powiększył się o ponad 30 litrów i to jest na pewno sukces. 
