Nie patrzą na znaki - wymuszają pierwszeństwoNie patrzą na znaki - wymuszają pierwszeństwo |
| 20.12.2007. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Tereny parkingów pod Tesco i Realem są traktowane jako drogi wewnętrzne. Policja z zasady nie miesza się w organizację ruchu w tych miejscach. Przypomnijmy jednak, że na parkingach obowiązuje zasada skrzyżowań równorzędnych na która żadnej uwagi nie zwraca bardzo duża grupa kierujących. 667 70 70 60 - Kierujący pojazdem zbliżając się do takiego skrzyżowania jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność - wyjaśnia Aspirant Henryk Majewski z Sekcji Ruchu Drogowego lubińskiej policji. - Na tych parkingach obowiązuje zasada skrzyżowań równorzędnych, a to oznacza, że kierowca musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z jego prawej strony. To oznacza też, że ten kto jedzie drogą, nazwijmy ją dojazdową do parkingu, musi wypuścić wyjeżdżające z niego samochody które ma po swojej prawej stronie. Jeżeli tego nie uczyni to wymusza pierwszeństwo przejazdu. Takich przypadków pod Tesco, czy Realem w Lubinie codziennie można liczyć w dziesiątki. Niestety najbardziej pokrzywdzenie są kierowcy, którzy jadą zgodnie z przepisami. Za swoją prawidłową jazdę najczęściej „nagradzani” są zestawem niewybrednych wyzwisk. (pit)
reklama
| ||||||||||||||||||
Lubin. Nieuwaga a potem nerwy i wyzwiska - tak można podsumować zachowanie sporej części kierowców, którzy nie patrzą na znaki wjeżdżając na parkingi pod Tesco i Realem. Na szczęście jeżeli dochodzi do zderzenia pojazdów, są to jedynie niegroźne stłuczki kwalifikowane przez policję jako szkody parkingowe. 
