Start Piłka nożna Bartczak na otarcie łez
Bartczak na otarcie łezBartczak na otarcie łez |
29.03.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kibice, którzy zjawili się na stadionie ŁKS-u na pewno nie żałowali. Pierwsza połowa, choć emocjonująca, zakończyła się bezbramkowym remisem. Nie znaczy to, że brakowało sytuacji podbramkowych. Ze strony Zagłębia gole mogli zdobyć Goliński, Chałbiński, Plizga czy Pawłowski. Kilka groźnych sytuacji stworzyli też łodzianie, ale obronną ręką z opresji wychodził Ptak. Druga połowa była równie zacięta. Kilka sytuacji z jednej i drugiej strony. Jedną z nich wykorzystali miejscowi. W 65 minucie akcję zespołu zakończył celnym strzałem Szczot. Łodzianie nie zamierzali jednak poprzestać na jednej bramce. Kwadrans potem po podaniu Sikory do pustej bramki trafił Madej. Zagłębie zdobyło jeszcze kontaktowego gola w 89 min., ale było już za późno na doprowadzenie chociażby do remisu. ŁKS Łódź - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 1-0 Szczot 65 min. 2-0 Madej 80 min. 2-1 M. Bartczak 89 min. Zagłębie: Ptak - G. Bartczak, Stasiak, Sretenovic, Tiago Gomes, Goliński, Pawłowski, M. Bartczak, Kolendowicz (70 min. Włodarczyk), Plizga (78 Rui Miguel), Chałbiński. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama