Młodzi garną się do oddawania krwiMłodzi garną się do oddawania krwi |
| 09.03.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Już po raz drugi samorząd studencki wrocławskiego oddziału Politechniki zaprosił do siebie laborantki ze stacji krwiodawstwa. Do oddania krwi zgłosiło się 60 młodych ludzi, zarejestrowano 52, ale ostatecznie krew pobrano od 40-osobowej grupy. Podczas jednodniowej akcji udało się zebrać blisko 20 667 70 70 60 litrów płynu ratującego życie. Beata Kozłowska, szefowa legnickiej stacji krwiodawstwa cieszy się z frekwencji młodych dawców. - Takie akcje wyjazdowe, gdzie 40 osób oddaje krew to już jest poważny zastrzyk uzupełnienia braków. Oddając krew, widzę, że młodzieży sprawia to satysfakcję, bo czują, że są potrzebni. Kozłowska przyznaje, że zapasy życiodajnego płynu kurczą się i każda taka akcja jest bardzo potrzebna. - Zauważalne są braki niektórych grup krwi, zwłaszcza tych rzadkich, jak RH ujemne - przypomina Kozłowska. W całej Legnicy honorowych dawców krwi jest około 3,5 tysiąca. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w legnickim szpitalu przyjmuje wszystkch chętnych codziennie do godz. 7. do 11.30, w środę natomiast od 7. do 17. Trzeba wziąć ze sobą dowód osobisty i być po śniadaniu. Kto może oddać krew? - Osoba pełnoletnia, która ukończyła 18 lat, jest zdrowa, nie choruje na poważne schorzenia układu pokarmowego, oddechowego i krążenia. Ma dobre chęci, bo to przede wszystkim trzeba chcieć i wielkie, otwarte serce. Na miejscu robimy badania morfologiczne, nad każdym honorowym dawcą czuwa lekarz, który kwalifikuje do oddania krwi - wyjaśnia Beata Kozłowska. (tom)
reklama
| ||||||||||||||||||
Prawie 20 litrów krwi oddali studenci legnickiej filii Politechniki Wrocławskiej. Dla regionalnej stacji krwiodawstwa to duży zastrzyk życiodajnego płynu, bo rezerwy krwi kurczą się w zastraszającym tempie. 
reklama
reklama
reklama
