Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Rada miejska w Polkowicach miała wczoraj rozpatrzyć skargę, jaką na Andrzeja Wierdaka, dyrektora Polkowickiego Centrum Animacji, złożyło pewne małżeństwo. Sprawą nikt się jednak nie zajął. Decyzję odłożono na później.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Skarga dotyczyła sytuacji, jaka miała miejsce podczas listopadowego spektaklu w Auli Forum. Ewa i Cezary Marcjan, mieli bilety na to przedstawienie, ale spóźnili się i na salę chcieli wejść po rozpoczęciu występu. „Początkowo nie zostali wpuszczeni do budynku przez portiera, który twierdził, że otrzymał takie polecenie od pana Andrzeja Wierdaka. Po wejściu do budynku nie zostali następnie wpuszczeni przez pracownicę instytucji kultury, również na polecenie dyrektora, który miał zamknąć drzwi Auli Forum, gdzie odbywał się spektakl. Państwo Marcjan utrzymują, że otrzymali potwierdzenie pracownicy PCA o tym, że informacja
o ich prawdopodobnym spóźnieniu została przekazana panu Andrzejowi Wierdakowi, który pomimo tego, nie wyraził zgody na wpuszczenie spóźnionych używając zwrotu cyt.: „I tak nie wejdą”” - czytamy w uzasadnieniu uchwały w sprawie skargi.
Andrzej Wierdak tłumaczył, że spektakl został opóźniony już i tak o 10 minut, a ze względów bezpieczeństwa uzgodniono z pracownikami teatru, by nie wpuszczać bardziej spóźnionych osób. Ostatecznie małżeństwo zostało wpuszczone bocznym wejściem. „Wystraszone, a może raczej zastraszone pracownice PCA (…) pozwoliły nam zająć dyskretne miejsce obok widowni” - opisują zdarzenie państwo Marcjan.
Kilka dni po spektaklu obie strony spotkały się w biurze dyrektora. „Skarżący ocenili, że rozmowa przebiegała w niegrzecznej i obraźliwej wobec nich atmosferze. Natomiast zdaniem pana Andrzeja Wierdaka spotkanie miało bardzo nieprzyjemny dla niego charakter, gdyż to państwo Marcjan cyt.”… nie przebierali w słowach i negatywnych sposobach oceny..” pracy dyrektora oraz kierowali pod jego adresem obraźliwe słowa” - możemy przeczytać w dokumentach.
W skardze małżeństwo napisało również, że „podobnych sytuacji jest więcej, a poziom świadczonych przez PCA usług jest coraz niższy przy rosnących cenach i opłatach”. Ich zdaniem imprezy „skierowane są wyłącznie do osób zamożnych”. Dodatkowo uważają, że dyrektor „traktuje Polkowickie Centrum Animacji i ludzi tam pracujących jak swój prywatny folwark, nie licząc się z nikim i z niczym. [Andrzej Wierdak] może jest dobrym organizatorem Dni Teatru i oczywiście chwała mu za to, jednakże w swoich działaniach zapomina, że kultura to przyjemność głównie dla widza - uczestnika imprezy.”
Urzędnikom Andrzej Wierdak tłumaczył, że prowadzona przez niego placówka stara się dorównać najlepszym, a stawiane zarzuty są złośliwe i nieuzasadnione.
Żadnej ze stron nie było wczoraj na sesji. Radni zdecydowali, że skargą zajmą się później, gdy rozpatrzy ją komisja kultury. Stanowiska w sprawie skargi nie chciał zająć też burmistrz Wiesław Wabik. - Jeśli ma się wątpliwości, to lepiej do czasu pełnego wyjaśnienia sytuacji, nie ferować wyrokami - powiedział nam burmistrz. - W tej sytuacji to rada miejska powinna ocenić zachowanie dyrektora, bo to leży w jej kompetencji. Ja nie muszę zabierać stanowiska w tej sprawie. Jednak moim zdaniem nie ma podstaw do uznania skargi za zasadną - przyznaje W. Wabik.
Skarga prawdopodobnie zostanie rozpatrzona na sesji w maju lub czerwcu. (mat)
1. Dodane przez Sandra, w dniu - 20-04-2012 12:46 A co to za wchodzenie nie 10 minut a 17 mninut po rozpoczęciu spektaklu.Ciemno na na sali a to jakaś kobieta z facetem tłuką się i szukają miejsca swego, podczas sztuki. Bardzo dobrze zrobił żę kazał nie wpuszczać.
2. Dodane przez Portier, w dniu - 20-04-2012 12:47 Ewa i Cezary Marcjan cały czas sie spózniali.
3. Dodane przez ze wsi..., w dniu - 20-04-2012 13:35 A co... pewnie też bym się na jego miejscu wkur... przecież nie będą przerywać spektaklu bo jacyś mar"s"janie się spóźnili. A co do pracowników - to pozdrawiam serdecznie dużo cierpliwości i spokoju...
4. Dodane przez ja, w dniu - 20-04-2012 14:15 dobra dobra.... praacownicy PCA juz tak nie cukrujcie sobie tu.... sami dobrze wiedzie jak wygląda praca w PCA jestescie mobingowani i boicie sie własnego Cienia..... za tego Dyrektorka powinien ktoś się zabrać... Bo nierówne sufity koleś..... zapłacili to niech wchodza ...powinien się cieszyż ze w ogóle na te bzdety ktos chodzi.....
5. Dodane przez jansjej, w dniu - 20-04-2012 15:49 Czas najwyższy, ktoś się powinien tym zająć, bo to co się tam dzieje to się już w głowie nie mieści! Pierwsze trzy komentarze to chyba szanowna rodzina szanownego dyrektora pisała, bo nie wierzę, żeby ludzie byli tak głupi i ślepi. Po pierwsze - nawet jak się człowiek do normalnego TEATRU spóźni to go wpuszczą. A polkowicka aula to nie żaden teatr, tylko cyrk jakiś śmieszny. A co do pracowników tej instytucji - polecam kupić bilet na jakieś tańsze wydarzenie (o ile uda się teraz takie znaleźć) i zamiast klaskać/spać/chrapać poobserwować jak ustawia pracowników - swoje pionki, które boją się o swoją pracę (bo jak z pracą jest dzisiaj to każdy wie). Szkoda tylko, że szanowny Pan burmistrz staje po stronie o wiadomej barwie. W Polkowicach wszystkie imprezy są na siedząco, broń boże tańczyć, nie za głośno klaskać, nie kaszleć, a starzy ludzie i inwalidzi niech siedzą w domach i du*y nie zawracają, prawda? Gro-te-ska.
6. Dodane przez Koniec Ojcu Dyrektorowi, w dniu - 20-04-2012 16:24 Nie ma co ukrywać. Każdy, kto miał nieprzyjemność obcowania z panem Wierdakiem wie (...) co sobą prezentuje. Prawdą jest to, że PCA i zjawisko kultury w Polkowicach w istocie traktuje jak swoją własność z absurdalnym poczuciem, że piastuje stanowisko dyrektora placówki chyba dożywotnio. Czy jest dobrym organizatorem? Nie, ma po prostu dobrych pracowników. Mobbingowanych? Niestety tak. W każdym miejscu pt. teatr, opera, filharmonia, nieszczęśliwi spóźnieni mają prawo wejść na spektakl, an który to bilety zakupili. W przerwie, wprowadzeni przez uprzejmych pracowników czy w wybranym odpowiednim momencie, ale prawo takowe mają. Rada powinna ostro zabrać się za to, co dzieje się w tym mieście...Chociaż... kolega koledze nic nie zrobi... Smutne, ale prawdziwe.
7. Dodane przez gość honorowy ;), w dniu - 20-04-2012 17:38 "Jeśli ma się wątpliwości, to lepiej do czasu pełnego wyjaśnienia sytuacji, nie ferować wyrokami - powiedział nam burmistrz. (..) Ja nie muszę zabierać stanowiska w tej sprawie. Jednak moim zdaniem nie ma podstaw do uznania skargi za zasadną - przyznaje W. Wabik."
...hmmm, to w końcu nie musi Pan, Szanowny Panie Burmistrzu zabierać stanowiska, szczególnie przed wyjaśnieniem sprawy - czy też już postawił Pan kropkę nad i?
Na temat zachowania i współpracy z "Ojcem Dyrektorem", i ja mógłbym podać kilka niechlubnych przykładów. Jednak po co marnować swoje nerwy? I tak nic się nie zmieni - prawda?
reklama
8. Dodane przez do: gość honorowy, w dniu - 20-04-2012 17:49 Moim zdaniem gdyby każdy tak sądził, że nic się nie zmieni to naprawdę Pan Andrzej W. będzie do późnej starości siedział na swoim ciepłym stołku i śmiał się wszystkim w twarz. Być może warto zainteresować się kiedy taka sesja w RM będzie miała miejsce i wpaść posłuchać, a może opowiedzieć kilka fajnych historii które się w głowie nie mieszczą?
9. Dodane przez starszy widz, w dniu - 20-04-2012 17:56 Jako obserwatorka ktora od lat uczeszcza na wydarzenia organizowane przez PCA musze z przykroscia stwierdzic ze ludzie naprawde daja sie nabierac na te sztuczne usmiechy i przemowienia pana wierdaka. smieja sie z grzecznosci zeby mu przykro nie bylo bo sa swiecie przekonani ze to dzieki niemu takie wydarzenia tutaj sa. a taka jest prawda, ze kazdy moglby z takim budzetem organizowac ciekawe wydarzenia. I gdybym ja byla na jego miejscu to na pewno pamietalabym bardziej o mlodziezy bo oni naprawde wspaniale potrafia sie bawic a tak to nic dla nich nie ma,wszystko dla elit. Wstyd.
10. Dodane przez mysza, w dniu - 20-04-2012 18:12 Dyrektor jaki jest każdy widzi.Przydomek "ojciec"bardzo pasuje do tej osoby.Będę śledzić zebrania Rady i jako gość stawię się w dniu "sądu" nad Dyrektorem.
11. Dodane przez Kora, w dniu - 20-04-2012 18:19 Burmistrz uważa skargę za bezzasadną!! Również się go boi czy co? Jakim prawem dyrektor zamyka ludziom drzwi przed nosem, bo się spóźnili? Jak taki kulturalny to ciekawe czemu ciągle w polkowicach siedzi, gdyby był takim profesjopnalistą już dawno by go tu nie było, a nie zgrywać pana.
12. Dodane przez Marek, w dniu - 20-04-2012 19:32 Jestem ciekawy czy uda się komuś w końcu, ruszyć ten polkowicki "układ kolesi"
13. Dodane przez Smith, w dniu - 20-04-2012 21:46 burmiś - ojcu dyrektorowi krzywdy nie zrobi bo ten go zaprasza na spotkania z "artystami" a to przeciez wielki swiat! nie jakies tam Pasikurowice....
14. Dodane przez OLA, w dniu - 20-04-2012 22:27 A co z obiecanym domem kultury, pamietam, jak kilka lat temu p. Wabik na scenie głośno deklarował, na wybuduje". I co lata mijają i nic. A może i stanowiska w ratuszu też sa na zawsze.
15. Dodane przez Młody, w dniu - 20-04-2012 22:30 Ten przypadek potwierdza tylko to, że ludzie piastujący kierownicze stanowiska w placówkach kulturalno-oświatowych powinni je pełnić maksymalnie dwie czteroletnie kadencje. Wystarczy popatrzeć na dyrektorów szkół. Wszyscy piastują swoje funkcje dożywotnio!!! Żadnego młodego człowieka na stołku dyrektorskim. Świat się zmienia w szybkim tempie tylko oświata drepcze w miejscu. W "teczkach przyniesieni" dyrektorzy do szkół jeszcze w czasach komuny, nadal na swoich stołkach!!! To jak wygląda nasza oświata doskonale zostało przedstawione w serialu "Ranczo". Dokładnie wygląda to tak jak Kusy to opisał! Niestety zmian na lepsze w najbliższych latach nie będzie. Większość dyrektorów szkół ma już uprawnienia emerytalne!!! Dlaczego jeszcze pozwala im się na dalsze trwanie na swych stołkach?! Przez to nasze dzieci nadal będą tracić. Młody nauczyciel z pomysłami jest przez dyrektorów nielubiany i szybko sprowadzany do "parteru". Szkoda.
16. Dodane przez balbina, w dniu - 21-04-2012 00:19 Mam nadzieję, że państwo Marcjan tak łatwo nie odpuszczą Wierdakowi! Mogę tylko przyłączyć się do negatywnych komentarzy na jego temat, słoma z butów... na temat mobbingu w PCA to już legendy krążą w całym zagłębiu, jak nie dalej, a ile ludzi przewinęło się tam pracując, Bóg jeden raczy wiedzieć. Taka osoba piastująca funkcję dyrektora w miejskiej instytucji kultury to wstyd dla miasta. Mam nadzieję, że władze Polkowic się obudzą, bo jeśli płacą, to powinni wymagać. Uważam że, tak jak w komentarzu 9, z takim budżetem każdy może robić imprezy. Szkoda tylko, że w takim klimacie i rzeczywiście sztywniacko :/ Trzymam kciuki za pracowników PCA, żeby nastały dla nich lepsze czasy pod dyrekcją kogoś na poziomie.
17. Dodane przez polkowiczanka, w dniu - 21-04-2012 10:47 Nie wiem jaki jest Dyrektor PCA w stosunku do swoich pracowników, ale kultura wymaga przychodzenia na spektakl punktualnie,żeby nie przeszkadzać aktorom, ani widzom.
18. Dodane przez jerzy, w dniu - 21-04-2012 11:44 Ach jeszcze jedno, historia kultury Polkowic zaczyna się od czasów p.Wiertaka. Pamiętamy doskonale, jak kroniki dawnego Domu Kultury IMPRESJA wylądowały, po prostu na śmietniku. I co powiedział dziennikarzowi jaśnie panujący, że to jakieś zaniedbane pracowników. Kierownicze stanowiska w instytucjach kultury powinni zajmować ludzie z klasą.
19. Dodane przez anonim, w dniu - 21-04-2012 12:44 ludzie,tak jak wiele różnych ras na świecie tak różne będą zdania na ten temat.nie pracuje w PCA i nie mam żadnych "barw",jednakże popieram Pana Dyrektora
20. Dodane przez nienormalna..., w dniu - 21-04-2012 12:53 Ciekawe, czy w końcu nastąpi pospolite ruszenie wśród, STŁAMSZONYCH, ZASTRASZANYCH i MOBBINGOWANYCH pracownic PCA? Drogie Panie, może warto się odezwać - przecież gorzej być nie może!
21. Dodane przez do: 19, w dniu - 21-04-2012 16:45 Jak możesz popierać kogoś, kogo nie znasz, dla kogo nie pracujesz? Jak się nie ma żadnych barw to się nie zajmuje stanowiska. Takich ludzi już mamy pełno w rządzie, zawsze nie mają zdania na dany temat.
22. Dodane przez Do komentarza nr 17, w dniu - 21-04-2012 17:53 Owszem, kultura wymaga przychodzenia na spektakle punktualnie, jednak należy pamiętać, że wypadki losowe (tym bardziej te zgłoszone wcześniej samemu dyrektorowi) się zdarzają. Komentarz więc jest zbędny. Podejrzewam, że Pan/Pani gdyby kupił bilet na spektakl (który do najtańszych nie należy) i niestety się spóźnił liczyłby na to, że (tak jak wszędzie) uda się wejść w odpowiednim momencie, nie przeszkadzając innym widzom.
23. Dodane przez nominacja..., w dniu - 21-04-2012 18:53 podobno jest nominowany w plebiscycie szczyt kultury 2011 i jak wygra... dlatego głosujcie na innego przedstawiciela z Polkowic... wiadomo o kogo chodzi? http://www.szczyt-kultury.pl/?cat=6
24. Dodane przez wspaniali ludzie..., w dniu - 21-04-2012 19:26 oj pracowałam tam, pracowałam... i cieszę się, ze już nie pracuję... pytania typu dlaczego sałata jest zielona, czy ważniejsze jest być czy mieć itd... czasami zebrania ciągnęły się, że człowiek nie wiedział już gdzie jest i co tam robi... nikt z pracowników nie mógł wyjść przed szereg, jak się gdzieś wychylił i chciał coś zrobić ambitnego to zaraz dostawał pogłowie... pozdrawiam wszystkie koleżanki i kolegów, którzy jeszcze ta pracują. Życzę siły i wytrwałości...
25. Dodane przez komentarz, w dniu - 22-04-2012 13:15 Bardzo trafnie zauważył "jansjej" to, że wszystkie imprezy w Polkowicach odbywają się na w atmosferze takiej doniosłości i snobizmu jakby to była msza a nie wydarzenie kulturalne właśnie dla widza. Nie zapomnę koncertu zespołu Kroke sprzed kilku lat(w polkowickim kinie). Muzycy specjalizują się w utworach klezmerskich, a więc rytmicznych i sprzyjających zabawie na widowni. Niestety w Polkowicach koncert był oczywiście siedzący, broń Boże nie tupać do rytmu, klaskać, wyrażać jak najbardziej pozytywnych emocji bo to w końcu wielki "koncert", atmosfera prawie jak w filharmonii(choć i w filharmonii widziałem bardziej żywiołowe zachowania widzów). Dlaczego piszę akurat o tym koncercie? Bo parę lat później byłem na występie tego samego zespołu w lubińskim "Klubie pod Muzami" w CK Muza gdzie publiczność bawiła się świetnie, ludzie tańczyli nawet ku radości nie tylko współtowarzyszy ale również zespołu, któremu zależy właśnie na tym aby ludzie przede wszystkim dobrze się bawili, odczuwali muzykę a nie siedzieli sztywno, każdy w swoim rzędzie. Naprawdę widać było gigantyczną różnicę pomiędzy koncertem w Polkowicach, gdzie na straży "wielkiej sztuki" stoi p. Wierdak, a koncertem w Lubinie, gdzie ludzi nikt nie strofuje. Trzymając się jeszcze tematu Lubina chciałbym również porównać Polkowickie Centrum Animacji właśnie do lubińskich organizacji kulturalnych. Miałem przyjemność uczestniczyć zarówno w zajęciach organizowanych przez PCA jak i Młodzieżowy Dom Kultury w Lubinie, CK Wzgórze Zamkowe i CK Muza. Muszę przyznać, że wszędzie na najwyższym poziomie stało przygotowanie prowadzących zajęcia, niestety wszystko inne to już niebo a ziemia. Wydaje mi się, że PCA nie jest w ogóle przygotowane do prowadzenia zajęć z dziećmi czy młodzieżą. Główny budynek to biurowiec pozbawiony profesjonalnych sal choćby do zajęć plastycznych, nie mówiąc już o jakichkolwiek salach do warsztatów ruchowych. Jest za to wiele biur i gabinetów ale przecież to one są najważniejsze, dzieci i młodzież nie muszą się rozwijać, wszak PCA nie jest dla plebsu tylko dla wyższej kultury. Wspomniałem o lubińskich domach kultury ponieważ są one prowadzone tak, jak to powinno wyglądać. W MDK-u jest kilka sal, w tym naprawdę dużych, na których odbywają się zajęcia plastyczne, teatralne a nawet sportowe, ba!, znajdują się nawet "kanciapy" dla zespołów metalowych, które nie muszą ćwiczyć w garażach tylko mają wsparcie dyrektora placówki(coś nie do pomyślenia w Polkowicach, gdzie koncerty zespołów rockowych muszą się kończyć najlepiej przed godziną 22, bo później jest cisza nocna, sam byłem na takim koncercie). W MDK-u również dyrektor i wicedyrektor prowadzą zajęcia dla młodzieży, a nie tylko siedzą w gabinecie popijając kawę, znają więc potrzeby uczestników jak i samych prowadzących. Co do CK Muza czy Wzgórze Zamkowe, również te placówki są skierowane do zwykłego widza, a nie jedynie dla pracowników urzędów czy znajomych. O wiele łatwiej jest w nich również wystąpić, tym którzy chcą pokazać innym swój talent, również jako uczeń jednej z lubińskich szkół nie raz miałem możliwość współpracować z Muzą w ramach organizacji np. koncertów charytatywnych(pełne współdziałanie na linii szkoła-centrum kultury, bez wielkich próśb czy traktowania uczniów jako wrogów i zła koniecznego). Wydaje mi się, że w PCA właśnie młodzież jest traktowana jako zło konieczne, bo lepiej grzać się w blasku wielkich aktorów niż rozkrzyczanych dzieci, które malują, tańczą czy grają. Przepraszam za ten mój długi wywód odbiegający od głównego tematu artykułu ale skala niedoskonałości PCA jest tak duża, że musiałem przedstawić choć jej część.
27. Dodane przez kajko, w dniu - 23-04-2012 09:12 A ja jetem dumna , że w moim miasteczku odbywa się festiwal o którym czytam w internecie , w prasie .I dzieje sie to w miasteczku bez profesjonalnej sceny .Ma bolesławiec swoje glinoludy ,Polkowice mają teatr bez teatru . nie odpowiada mi tylko atmosfera jaka panuje w trakcie wydarzeń kulturalnych . ta celebra , te 'pogadanki " ojca dyrektora . Ta ilość "miedziaków "
28. Dodane przez tele, w dniu - 23-04-2012 12:29 Najważniejszy "celebryta" w mieście (mam trochę wątpliwości) ma raz w roku wolną scenę, pełną widownię i jeszcze mu zabraniają gadać i celebrować ze snobizmem do bólu. A niby się cieszą, że mają teatr bez teatru. Czy Wy wiecie czego chcecie?
29. Dodane przez gumisiowa, w dniu - 23-04-2012 14:43 ...celebryta? ...z teatru?
- Nie znam! (skrzypnięcie zamykanych drzwi)
30. Dodane przez celebryta?, w dniu - 23-04-2012 19:45 ja nie widzę związku z teatrem bez teatru a panem W. serio. żadnego. spokojnie ktoś inny mógłby to pociągnąć.
31. Dodane przez Zzz, w dniu - 24-04-2012 13:29 Rozdęte ambicje włodarzy miasteczka prowadzą do komicznych sytuacji. Ostatnie osiągnięcie to megaplakaty w miastach Zagłębia z podpisem "Akademickie Polkowice", hehe. Ludzie, opamiętajcie się.
32. Dodane przez z miasta, w dniu - 24-04-2012 16:06 A i tak mu nic nie zrobią
33. Dodane przez starszy widz, w dniu - 24-04-2012 16:56 A czemu by tak nie pokazać całej Polsce co tu się dzieje? Może i aktorzy by oczy otworzyli...
34. Dodane przez no właśnie, w dniu - 24-04-2012 17:28 my sobie pogadamy, a Burmistrz go tylko po plecach poklepie i będzie jak było
35. Dodane przez ciekawy, w dniu - 24-04-2012 18:50 A mnie z kolei zastanawia fakt, czy każda skarga, lub jakiekolwiek inne podanie skierowane do Naszego Pana Burmistrza jest z automatu wysyłane do mediów? I czy zawsze z naruszeniem Ustawy o ochronie danych osobowych? Nie wystarczyło poinformować, że skargę złożyło pewne małżeństwo? W końcu nawet przestępców wymienia się tylko z inicjałów.
Nie jestem prawnikiem - ale w ww. Ustawie znalazłem kilka artykułów, moim zdaniem "podpadających" pod ww. przypadek:
Art. 19. W razie stwierdzenia, że działanie lub zaniechanie kierownika jednostki organizacyjnej, jej pracownika lub innej osoby fizycznej będącej administratorem danych wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego w ustawie, Generalny Inspektor kieruje do organu powołanego do ścigania przestępstw zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, dołączając dowody dokumentujące podejrzenie.
Art. 50. Kto administrując zbiorem danych przechowuje w zbiorze dane osobowe niezgodnie z celem utworzenia zbioru, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Art. 51. 1. Kto administrując zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
36. Dodane przez starszy widz, w dniu - 24-04-2012 19:00 Ale to wstyd nie tylko dla Burmistrza,ale i dla całej społeczności polkowickiej.Nie stać nas na ludzkiego Dyrektora ?
reklama
37. Dodane przez wielbicielka ojca dyrektora, w dniu - 24-04-2012 22:29 Czy "ojciec dyrektor" na czwartkowym kabarecie(26.04.12)swoim zwyczajem będzie nas trzymać pod drzwiami,żeby podnieść stan napięcia zdenerwowanych gości(zamiennik z w k...) ,czy jak przystało w cywilizowanym świecie pozwoli zająć wyznaczone miejsca wcześniej?Co Pan na to dyrektorze?Myślę,że nie sprosta Pan temu wyzwaniu.
38. Dodane przez Sandra, w dniu - 24-04-2012 22:48 Nie tragizujcie , TEATR MAJĄ , DNI POLKOWIC -MAJĄ, Dyrektora który dba -mają , ale jeszcze PŁACZĄ. PŁACZĄ TYLKO LENIWI.
39. Dodane przez nie iść, w dniu - 25-04-2012 06:26 proponuję w ramach protestu nie iść na kabaret... a tak poza tym to on jest całkiem fajny
40. Dodane przez wielbicielka, w dniu - 25-04-2012 08:24 do "nie iść" odpowiedź w stylu Dyrektora,a skąd wiesz,że on jest fajny?spektakl czy dyrektor?
41. Dodane przez grześ, w dniu - 25-04-2012 08:42 Tak mają teatr - w nieswojej sali gimnastycznej, ba mają nawet dom kultury - wybudowany przez burmistrza Wabika w starej przychodni lekarskiej. Polkowice najbogatsza gmina w Polsce i taki konflikt interesów. Nieźle zamieszało to małżeństwo. Pora na pospolite ruszenie...
42. Dodane przez iskierka, w dniu - 25-04-2012 12:40 Tak - myślę, że potrzebna była ta iskierka, która spowodowała wybuch... lub raczej otrząsnięcie się z niemocy - byleby teraz nie spocząć i nie poprzestać na narzekaniu. Ja osobiście czekam na wyznaczenie terminu "rozprawy" - stawię się z przyjemnością!
43. Dodane przez do: Sandra, w dniu - 25-04-2012 14:10 "Dyrektora który dba -mają" - o co dba? Bo chyba nie rozumiem...
A dni miasta? są bo muszą być
44. Dodane przez i.., w dniu - 25-04-2012 19:33 do wielbicielki... no dyrektor oczywiście... pracowałam to wiem
45. Dodane przez Polkowiczanin, w dniu - 25-04-2012 20:09 Niestety znowu jestesmy sławni dzieki P.wierdakowi przykre tylko że Pan Burmistrz znowu nie potrafi zrobic z tym porzadku a szkoda. Ja staram sie nie spóźniać ale sa różne wypadki losowe i komu sie nie zdarzyło niech pierwszy rzuci kamieniem. Myślę że w tym przypadku wystarczyłoby trochę dobrej woli. Niestety ten "człowiek" na stanowisku dyrektora to od samego początku totalna katastrofa supermiasteczka dziwi tylko to dlaczego tak usilnie jest promowany.
46. Dodane przez szczyt kultury 2011, w dniu - 25-04-2012 20:18 no i co... nie udało się Wierdakowi dostać do finałowej piątki szczytu kultury 2011, proponuję nominację na szczyt głupoty 2011
47. Dodane przez eliza, w dniu - 26-04-2012 09:29 Jeśli ma się wątpliwości, to lepiej do czasu pełnego wyjaśnienia sytuacji, nie ferować wyrokami - powiedział nam burmistrz. - W tej sytuacji to rada miejska powinna ocenić zachowanie dyrektora, bo to leży w jej kompetencji. Ja nie muszę zabierać stanowiska w tej sprawie. Jednak moim zdaniem nie ma podstaw do uznania skargi za zasadną - przyznaje W. Wabik. Za przeproszeniem Pana zdanie w tej sytuacji jest mało ważne. Pozwól Pan wypowiedzieć się organowi kompetentnemu w sprawie. Nie o wszystkim decyduje burmistrz gminy. Może nareszcie prawda zwycięży i skończy się upodlanie ludzi: pracowników i widzów. PCA to nie prywatna firma dyrektora. Nawet w prywatnej firmie obowiązują przepisy prawa i określone zasady. Pozdrawiam pracowników PCA. Sama tam pracowałam i wiem co przeżywacie... Straszne!
48. Dodane przez LL, w dniu - 26-04-2012 10:35 Czekam, aż realnie coś ruszy. Czas najwyższy.
49. Dodane przez starszy widz, w dniu - 26-04-2012 18:47 Panie Burmistrzu ,Dyrektor mówi Panu co jemu pasuje,prawda jest okropna facet wyciska z ludzi to co najlepsze a potem ich wyrzuca jak śmieci i twierdzi że nie jest zadowolony z ich pracy .A kto jest zadowolony z jego pracy ,chyba on sam.
50. Dodane przez Marica, w dniu - 27-04-2012 09:52 Kochani marudzimy ,marudzimy a przecież chyba nie wszystko jest tak złe . Teatr bez teatru ,dobre przedstawienia ,chetnie korzystam chociaż nigdy nie dostałam normalnie biletu na miejsce siedzące ,czekam aż któryś "vip" nie przyjdzie lu poduszka .Świetne jesienne koncerty w Kościele Św.Mikołaja ,zawsze jakaś perełka ( szklana harfa ,gra na dzieciecych instrumentach ,ubiegłoroczny koncert utworów Komedy ) ,niebiletowane ,dobrze organizacyjnie przygotowane . Brak jest tylko imprez dla młodzieży . A Dyrekcji ,życzę ciut pokory i sal z prawdziwego zdarzenia
51. Dodane przez do Marica, w dniu - 27-04-2012 10:43 Świetnie! Naprawdę wierzysz w to, że dyrektor jest pomysłodawcą i wykonawcą wszystkich tych niezwykłych koncertów/przedstawień?
52. Dodane przez pomyśl, w dniu - 27-04-2012 16:20 narzekacie, a sami (...) robicie dla tego miasta. Narzekacie wyzywacie a sami nic nie zrobice, moze wezcie sie do pracy rodacy. Ja pracuje teraz w firmie i jest duzo gorzej niz w pca. Dostajemy mniej a (...) wiecej. W dupach wam sie ludzie poprzestawialo. Mowice ze nie ma koncertow dla mlodzierzy na ostatnim bylo okolo 30 osob przy biletach za 8 !!! To skandal ze chca koncerty chodzi 20-30 osob. Kozak w necie frajer w świecie.
53. Dodane przez do:pomyśl, w dniu - 27-04-2012 19:26 Czasem pomyśl zanim napiszesz że masz duzo gorzej,nieraz lepiej mniej zarobić niż miedz zrytego gara w pca (dobry lekarz dużo kosztuje uwierz )
54. Dodane przez do:pomyśl, w dniu - 27-04-2012 20:06 Czasem pomyśl zanim napiszesz że masz duzo gorzej,nieraz lepiej mniej zarobić niż miedz zrytego gara w pca (dobry lekarz dużo kosztuje uwierz )
55. Dodane przez do: pomyśl, w dniu - 27-04-2012 21:38 powinno być raczej: pomyśl OjczeDyrektorze - bo niechybnie to ON, tak nieudolnie próbuje podbudować swoją reputację Znam wiele osób pracujących w PCA, wiele z nich już tam nie pracuje - i wierzcie - nie tęsknią a swoją byłą pracą. A tak między nami: Jak wczorajszy koncert - udał się? Czy też szykują się kolejne zwolnienia "winnych"?
56. Dodane przez cdn, w dniu - 27-04-2012 21:59 Do pomyśla ,koniecznie słownik ortograficzny.W krótkim poście taki byk ,młodzież przez rz . Brawo
57. Dodane przez do pomysl, w dniu - 27-04-2012 22:43 No z taką dysortografią to się kokosów nigdy nie zarobi. Pozdrawiam.
58. Dodane przez wielbicielka, w dniu - 27-04-2012 23:33 Drzwi otworzono na 10 min przed występem 26.04.2012r dziękuję. Występ Kacpra Rucińskiego miejscami śmieszny ale też wulgarny i nietaktowny.Wysilać się w takim "wielkim" mieście? Daleko mu do Bałtroczyka.
59. Dodane przez cdn, w dniu - 28-04-2012 10:16 Ruciński porażka ,czy zaproszenie go to też pomysł Dyrekcji ?
60. Dodane przez do.cdn, w dniu - 30-04-2012 19:18 A jak myślisz ?
61. Dodane przez poczekamy - zobaczymy, w dniu - 06-05-2012 17:19 - no właśnie - pewnie tak to ma być "Poczekamy, zobaczymy, sprawa przyschnie, ludzie zapomną, wtedy Andrzejku poklepiemy Cię po plecach, może nawet jakaś premia się znajdzie. W końcu żyłeś ostatnio w strasznym stresie".
Stawiam na taki scenariusz i założę się o czapkę śliwek
62. Dodane przez do poczekamy - zobaczymy, w dniu - 07-05-2012 14:31 Zgadzam się z przedmówcą i mam pytanie dlaczego w Polkowicach /Czesław jeszcze śpiewa /widowni i tak nie rozruszał bo tu wolno grzecznie siedzieć i jak pozwolą klaskać
63. Dodane przez gość, w dniu - 09-05-2012 13:31 Może ktoś wie, a może odpowie sam zainteresowany tematem? Moje pytania są następujące: Czy dzieci i młodzież szkolna ma zakaz wstępu na Spektakle, Spotkania, Koncerty itp. imprezy organizowane przez PCA? Czy Kulturę krzewi się tylko wśród starszych, czy właśnie wśród najmodszych powinniśmy ją rozpowszechniać? Czy PCA jest firmą zorientowaną tylko na zysk, czy też jest dotowaną instytucją wyższej użyteczniości? I jak w tych aspektach oceniać niechęć PCA do najmłodszych, realizowaną choćby przez brak biletów ulgowych na ww. imprezy?
reklama
64. Dodane przez starszy widz, w dniu - 09-05-2012 19:53 Dzieci i młodzież przeszkadzają Dyrekcji na koncertach czy też spektaklach,wystarczy zaobserwować jak Dyrektor się zachowuje siedząc w pierwszym rzędzie z aparatem (mnie to na przykład przeszkadza)
65. Dodane przez iskierka, w dniu - 13-05-2012 18:46 ...słychać coś nowego w temacie Naszego Ojca Dyrektora? Może ustalono już termin "rozprawy".
Jeśli ktoś wie - poproszę o informację kiedy komisja kultury ma się zająć skargą.
66. Dodane przez iskierka, w dniu - 17-05-2012 10:08 informuję, iż Komisja Kultury rozpatrzy skargę w dniu 22.05.2012 o godz. 15.30 - sala 208 UG Polkowice.
Zapraszamy zainteresowanych
reklama
67. Dodane przez polkowicki archiwista, w dniu - 29-05-2012 22:30 Historia kołem się toczy - prawda? Myślę, że warto przypomnieć co się działo już 9 (dziewięć!) lat temu:
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
Rada miejska w Polkowicach miała wczoraj rozpatrzyć skargę, jaką na Andrzeja Wierdaka, dyrektora Polkowickiego Centrum Animacji, złożyło pewne małżeństwo. Sprawą nikt się jednak nie zajął. Decyzję odłożono na później. 
dużo cierpliwości i spokoju...
Miałam nawet okazję uczestniczyć w warsztatach organizowanych przez BOK-MCC - i polecam każdemu! Takich warunków i tak zaangażowanych ludzi można faktycznie jedynie pozazdrościć. 
