Pasja do głębin wodnych

Akcje ratunkowe, poszukiwania zaginionych w wodzie osób, badanie dna akwenów, wykonywanie pomiarów i map – a wszystko to zwyczajnie z pasji i zamiłowania – legniczanin, a zarazem pracownik huty miedzi Marek Nedwidek ze swoim zainteresowaniami daleki jest od zwykłych hobbystów.

Na co dzień pracuje w dziale remontów i inwestycji Huty Miedzi Legnica, ale po pracy ma niecodzienną pasję - bada zbiorniki wodne, tworzy mapy batymetryczne, bierze udział w akcjach poszukiwawczych i ratunkowych na różnych akwenach. - Można powiedzieć, że zajmuję się tym od dziecka. Z racji tego hobby powierzono mi funkcję Wojewódzkiego Specjalisty ds. Ratownictwa Wodnego. Przydaje się to w akcjach ratowniczych, poszukiwaniach osób zaginionych pod wodą, do rozpoznawania różnych niebezpieczeństw, zatopionych obiektów np.

beczek z chemikaliami. Można rozpoznać co znajduje się pod lustrem wody, mimo tego, że przejrzystość wody jest równa zero - zapewnia Marek Nedwidek.

Chcąc wykonywać takie niecodzienne zajęcia trzeba mieć do dyspozycji odpowiedni sprzęt w postaci sonaru. Ten, którym dysponuje Marek Nedwidek, sonar boczny, nie należy do najnowocześniejszych. Urządzenie choć mocno zużyte to wraz z właścicielem wciąż wspiera te jednostki i służby, które proszą o pomoc. Tak było ostatnio w przypadku Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwa Wodnego w Nowej Soli.

- W przyszłości, gdyby cokolwiek miało się dziać w miejscach, w których dziś pływaliśmy, będziemy wiedzieli, co znajduje się na dnie, jak ono jest ukształtowane, w czym może nam to przeszkadzać lub pomagać. Jest to naprawdę wspaniały i bardzo cenny materiał. Na przykład gdyby coś się utopiło, może jakaś śruba okrętowa lub cokolwiek wtedy będziemy wiedzieli czy dno jest równe , czyste, a może jest tam masa śmieci. Przy takiej przejrzystości wody nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić - zapewnia Krzysztof Raczykowski strażak OSP RW Nowa Sól.

Efektem pracy Marka Nedwidka są wykonywane przez niego mapy batymetryczne. To nic innego jak kolorowe plany akwenów wodnych, które za pomocą barw wskazują głębokości w poszczególnych miejscach badanych zbiorników. - Takich map jest już wiele - prawie wszystkich zbiorników w okolicach Legnicy. Ostatnio we współpracy z OSP w Nowej Soli stworzyliśmy mapę batymetryczną jeziora w Łagowie. Baza jezior cały czas się powiększa. Robiłem też mapy w Kunicach, Jezierzanach, Jaśkowicach , Szczytnikach, Rokitkach i Spalonej - wymienia niecodzienny hobbysta.

Wieloletnie zamiłowanie do zgłębiania podwodnych tajemnic spowodowało, że Marek Nedwidek jest również członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne „Pinoter” w Legnicy. Podobnych mu pasjonatów trudno znaleźć. Jak mówi, osoby z którymi można wymieniać doświadczenia to ci, którzy pracują w marynarce wojennej lub innych służbach mundurowych, ściśle związanych z ratownictwem wodnym.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.