Piąty hotelowiec w zatoce

Budzi zachwyt i przyciąga do mariny przechodniów. Wczoraj wieczorem efektowny hotelowiec przycumował przy brzegu. Przywiózł z Berlina 60-osobową wycieczkę Szwajcarów. Ponad 80-metrowy statek prezentuje się imponująco.

Zresztą to nie pierwszy hotelowiec, który w tym roku zawitał do mariny. A cumowanie takim kolosem w niewielkiej zatoce nie jest zadaniem łatwym - Już za pierwszym razem przećwiczyliśmy jak to robić. W ubiegłym roku razem z panem nawigatorem „spięliśmy” obok siebie dwa statki. Cieszymy się ogromnie, że hotelowce przypływają do nas, bo wzbudzają ogromne zainteresowanie. Przy

poprzednich jednostkach, gdy była ładniejsza pogoda, na nabrzeżu były tłumy oglądających - mówi Józef Wilczak, kierownik obiektu.

Nawigatorem Excellence Coral jest Polak Jerzy Białek. Chwali sobie głogowską marinę i żeglugę po Odrze, którą nazywa najpiękniejszą rzeką w Europie. Żałuje jednak, że przez lata została tak zaniedbana. - Na pewno nasz statek jest bardzo ciekawym elementem krajobrazu Odry. Żałuję, że tak rzadko możecie go widywać, ale tylko wiosną możemy realizować rejsy tak dużą jednostką. Głogowska marina prezentuje się okazale i zawsze jesteśmy tu serdecznie przyjmowani - powiedział nawigator.

Aż żal było schodzić z pokładu tego kolosa. Jednostka imponuje nie tylko rozmiarami. Po wejściu na pokład widać luksusowe wyposażenie - podświetlany barek, skórzane fotele czy efektowne żyrandole - to trzeba było zobaczyć.

Obsługa statku chwali sobie głogowską marinę. Nie po raz pierwszy byli w mieście i zawsze byli życzliwie przyjmowani. 60-osobowa grupa Szwajcarów, która przypłynęła statkiem do Głogowa, dziś rano autokarami udała się do Wrocławia, a stamtąd samolotem do Pragi. Potem wrócą na pokład hotelowca i udadzą się w drogę powrotną. Zapowiedzieli, że na pewno do Głogowa jeszcze wrócą.

Statek płynąc od miasta zawijał m.in. do portów we Frankfurcie nad Odrą czy do Eisenhuttenstadt. - Na tle tych miast głogowska marina naprawdę nie ma się czego wstydzić - powiedział nawigator Jerzy Białek.

Dziś o 8:30 statek wypłynął w dalszą podróż, a głogowian spragnionych rejsów po Odrze informujemy, że 27 kwietnia do Głogowa przypłynie dobrze znana Laguna.

Komentarze (9)

1. Dodane przez Glogowianin, w dniu - 05-04-2017 12:02 Frankfurt nad Odrą !!! :D

2. Dodane przez baro, w dniu - 05-04-2017 12:39 a kiedy dopłyną do Lubina ?

3. Dodane przez wójt głogowski, w dniu - 05-04-2017 14:15 Ten niby kierownik obiektu czy może bosman nie bardzo orientuje się w cumujących w marinie wycieczkowcach. Gdy przypłynął pierwszy, chyba Dutch ... i jakoś tam dalej, jakieś trzy tygodnie temu to cumowała sama załoga bo w marinie nie było żywego ducha. Kierownik w pięknej białej czapce zjawił się gdy na ląd schodzili pierwsi wycieczkowicze. Podobnie było gdy przypłynął Sans Souci, nikogo na przystani.

4. Dodane przez tak tylko, w dniu - 05-04-2017 17:28 Do kom 1 nad Menem tez jest Frankfurt jak bys nie wiedzial takie male info

5. Dodane przez Creator, w dniu - 05-04-2017 22:14 Jakieś zdjęcia z wnętrza byście dali.

6. Dodane przez wójt głogowski, w dniu - 05-04-2017 23:15 Lepiej nie proś o zdjęcia bo będzie ci żal. Statek odbywa ostatni rejsc chyba w tym roku do Wrocławia a potem czartery do Pragi, Budapesztu itd.  Wpisz nazwę statku+wycieczka i parę zdjęć zobaczysz. Kiedyś pzreglądalem stronę własciciela staku ze zdjęciami, filmami z rejsów i zdjeciami wnętrz.  *1 miejsc w kabinach dwuosobowych najczęściej. Na pokładzie salon, restauracja, bar, biblioteka itd.

7. Dodane przez Obsługa przystani, w dniu - 07-04-2017 08:47 Do kom 3,pierwszym cumującym hotelowcem był Johannes Brahms,a nie Dutch....Przy każdym przypłynięciu w.w hotelowców zawsze był ktoś z obsługi.A z zdjęcie,które zostało zamieszczone przy komentarzu,nie zostało zrobione w naszej przystani.

8. Dodane przez do 7, w dniu - 07-04-2017 09:51 Nikt nit twierdził, że zdjęcie zrobiono w Głogowie.   Co do obecności obsługi to pozwolę sobie mieć odmienne zdanie bo akurat byłem obok przystani i obserwowałem cumowanie dwóch wycieczkowców. Nikt z obsługi przystani nie pomagał w cumowaniu. Czy pierwszym był Johannes Brahms? Jeżeli tak twierdzicie to widocznie tak było bo ja akurat nie mam obowiązku dyżurowania w marinie.  Życzę wielu wodniaków i turystów i proszę nie brać poprzedniega jak i tego postu jako złośliwość. Tak odebrałem to co widziałem i tyle.

9. Dodane przez mariusz, w dniu - 12-04-2017 22:55 Jak dopłynął z Berlina ktoś może przedstawić jego szlak wodny. Jak dopłynie do Budapesztu, Pragi jakie są te szlaki wodne?

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.