Kobieta leżała na podłodze przez kilka dniUratowali sąsiadkę |
01.04.2021. Radio Elka, Kasia Rososzko | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Sąsiedzi i sołtys, którzy wezwali pomoc, mówili, że swojej sąsiadki nie widzieli od 5 dni. Ponadto, z jej mieszkania nie dochodziły żadne odgłosy, a wieczorem nie paliło się światło. W związku z tym, mieszkanie seniorki postanowili sprawdzić policjanci z komisariatu z Ścinawie. - Z uwagi na to, że drzwi do domu były zamknięte, dzielnicowy mł. asp. Marek Karbowiak, po drabinie pożyczonej od sąsiadów, poprzez wypchnięcie okna wszedł do wiatrołapu znajdującego się w budynku i otworzył drzwi zewnętrzne. W wiatrołapie znajdowały się kolejne drzwi, które prowadziły do pomieszczeń mieszkalnych, jednak były zamknięte od środka. Funkcjonariusze słysząc cichy jęk, wyważyli drzwi z których dochodził ten odgłos. Na podłodze mundurowi zauważyli starszą kobietę, która miała już sine ręce i nogi, i nie ruszała się. Policjanci sprawdzili funkcje życiowe. Okazało się, że seniorka oddycha, jednak bardzo płytko - mówi Sylwia Serafin z KPP w Lubinie. Policjanci nie mogli nawiązać kontaktu z 74-latką. Jedynym potwierdzeniem, że kobieta słyszy głos mundurowych było poruszenie na ich prośbę palcami prawej ręki, przy zadawaniu pytań. Dzięki temu wiedzieli, że jest świadoma. Na miejsce niezwłocznie wezwano karetkę pogotowia. Do czasu przyjazdu ZRM mundurowi cały czas monitorowali czynności życiowe kobiety. Policja podkreśla, że dzięki reakcji sąsiadów, właściwej reakcji i informacji przekazanej mundurowym, kobieta trafiła do szpitala, gdzie przebywa już pod opieką lekarzy.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama