Gdzieniegdzie w lasach widać jeszcze skutki wichuryNadleśnictwo Lubin usuwa straty |
05.11.2021. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Choć strat było niewiele, usuwanie skutków wichury i porządkowanie terenów leśnych Nadleśnictwa Lubin może potrwać nawet do końca roku. - Wielkich strat nie ma, ale są one widoczne. Jak się chodzi po lesie, to widać że stare, złamane, podeschnięte, podgnite drzewo się przewróciło - mówi nadleśniczy Marek Nieruchalski. - Raportowaliśmy naszym przełożonym, że około 700-800 kubików na całych 21 tysiącach hektarów naszego nadleśnictwa uległy szkodom, przewróciły się bądź złamały. Natomiast podkreślam, jest to 21 tysięcy hektarów i za nim uda nam się, to wszystko posprzątać musi minąć co najmniej miesiąc a nawet dwa, żeby dotrzeć do tych wszystkich miejsc. I tu apel do odwiedzających lasy mieszkańców regionu. - Jeśli będzie widzieć Państwo jeszcze gdzieś na spacerze poprzewracane drzewa, do których jeszcze nie dotarliśmy poinformujcie lubińskie nadleśnictwo - podkreśla Marek Nieruchalski. - Jeżeli jednak drzewa nie przeszkadzają, nie połamały płotów, nie leżą na drogach, dajmy im poleżeć do naturalnego przejścia do gleby, do rozkładu - kończy nadleśniczy. Warto podkreślić, że na terenie nadleśnictwa Lubin przeważają siedliska borowe z dominacją sosny. Średni wiek lasów na tym terenie to 64 lata.
reklama
|
reklama
reklama
reklama