Udusił, a potem chciał zakopać zwłokiZabójstwo w Chocianowie |
26.04.2022. Radio Elka, Emila Wojciechowska | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Makabrycznego odkrycia dokonano w niedzielę, 24 kwietnia. Zwłoki były już w stanie częściowego rozkładu, co wskazywało, że do zgonu musiało dojść kilka dni wcześniej. Jak się dowiedzieliśmy, w tym domu dość często dochodziło do głośnych libacji alkoholowych. Trwająca od dłuższego czasu cisza nasuwała podejrzenie, że stało się coś złego, dlatego sąsiad wezwał służby ratunkowe. Tego samego dnia zatrzymano małżeństwo, które mieszkało w tym domu. 36-letnia kobieta ukryła się przed policją w mieszkaniu, a jej mąż znajdował się w pobliżu domu. Jak ustalono podczas śledztwa, małżonkowie zamierzali w niedzielę wywieźć ciało i zakopać. Dowody wskazują na to, że mężczyzna został zamordowany od 8 do 10 dni wcześniej. Śledczy ustalili, że 51-latek przyszedł do pary i wszyscy spożywali alkohol. - W pewnym momencie doszło do kłótni. Piotr K. uderzył i przewrócił pokrzywdzonego, następnie zadał mu kilka ciosów i zaczął dusić rękoma jego szyję, przez co doprowadził do zgonu - powiedziała prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Prokurator przedstawił Piotrowi K zarzut dokonania zabójstwa. Natomiast żona sprawcy, Katarzyna K. uszłyszała zarzuty: nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu, niezawiadomienia organów ścigania o dokonaniu zbrodni, utrudniania śledztwa poprzez zacieranie śladów oraz znieważenia zwłok poprzez owinięcie folią i nałożenie worka na głowę oraz polewania ciała substancjami chemicznymi. Po dokonaniu morderstwa małżonkowie opuścili mieszkanie. Po kilku dniach wrócili i chcieli pozbyć się zwłok. Wtedy zostali zatrzymani. Prokurator złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Lubinie o zastosowanie wobec podjerzanych tymczasowego aresztu.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama