Sąd wydał wyrokSkazany za zabójstwo byłej żony |
22.06.2022. Radio Elka, Hania Ciesielska | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Tragedia wydarzyła się w maju ubiegłego roku. 49-letni wówczas Dariusz K. nie mógł się pogodzić z rozpadem swojego małżeństwa. Po rozwodzie, którego główną przyczyną były problemy mężczyzny z alkoholem, lubinianin nękał żonę. Feralnego dnia zaatakował ją na klatce schodowej bloku, w którym mieszkała. Zadał byłej żonie 24 ciosy nożem w szyję oraz klatkę piersiową, po czym uciekł. Wzywającą pomocy ranną kobietę próbowała ratować najpierw sąsiadka, a później ekipa pogotowia. Niestety Małgorzata K. zmarła w wyniku wykrwawienia. Dariusz K. został zatrzymany dwa dni po zabójstwie, ukrywał się w piwnicy jednego z budynków w Lubinie. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa, podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się. Mimo że był pijany, biegli uznali, że w czasie zbrodni był poczytalny. Na początku marca tego roku prokuratura zakończyła postępowanie i przesłała do sądu akt oskarżenia, a 2 czerwca zapadł wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy uznał Dariusza K. za winnego zarzucanego mu czynu i skazał na 25 lat pozbawienia wolności. - Nadto zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych, czyli bliskich ofiary, zadośćuczynienie w kwocie 100 tys. złotych - informuje Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy. Wyrok nie jest prawomocny. W sprawie zostało już sporządzone pisemne uzasadnienie. Od momentu jego otrzymania strony mają 14 dni na złożenie apelacji. Już teraz decyzję podjęła prokuratura. Mimo że wcześniej domagała się dla zabójcy najwyższego wymiaru kary, czyli dożywocia, nie będzie się odwoływać. - Po zapoznaniu się z wyrokiem, prokurator uznał go za słuszny i nie będzie kierował apelacji - powiedziała Radiu Elka Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
reklama
|
reklama
reklama
reklama