Dwóch pijanych w jednym aucieJeden wjechał do rowu, drugi z niego wyjechał |
23.08.2022. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 O całym zdarzeniu policję poinformowali inni kierowcy. - Na miejscu funkcjonariusze zauważyli wskazany samochód, który był już holowany przez ciągnik rolniczy. Za kierownicą osobówki siedział 42-letni mężczyzna. Mundurowi wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wskazało, że mężczyzna ma w swoim organizmie 1,4 promila tej substancji. Na miejscu pasażera znajdował się 39-letni mieszkaniec Lubina. Obaj mężczyźni twierdzili, że to 42-latek jadąc w kierunku Lubina, stracił panowanie nad pojazdem z uwagi na panujące warunki atmosferyczne i wjechał do rowu. Następnie udało im się poprosić o pomoc przejeżdżającego tą drogą kierowcę ciągnika o wyciągnięcie auta - opisuje Sylwia Serafin z KPP Lubin. - Policjanci jednak nie dali wiary mężczyznom, gdyż z ich wiedzy wynikało, że sprawcą kolizji był 39-letni lubinianin, u którego badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało 1,5 promila. Po tym jak już wyrządził szkodę, jego starszy i o drobinę mniej pijany kolega, postanowił mu pomóc i na holu ciągnika wyjechał z rowu - dodała funkcjonariuszka. Teraz obaj szoferzy poniosą konsekwencje prawne. Mężczyźni zostali zatrzymani, przyznali się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i stracili prawa jazy. Grozi im do dwóch lat za kratami.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama