Oddział położniczo-ginekologiczny w Lubinie zmienia obliczeKangurowanie - w pierwszych minutach życia |
03.01.2023. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Dziś blok porodowy znajduje się na pierwszym piętrze lubińskiego szpitala, nie jak przed laty na oddziale położniczym. - Teraz jest tu cisza, tak naprawdę oddział jest na trzech piętrach: położnictwo, ginekologia i blok porodowy- tłumaczy Krystyna Szwaja, położna oddziałowa z oddziału położniczo-ginekologiczno-neonatologicznego w RCZ. - Już nie jest tak jak wcześniej, tu gdzie się dziś znajdujemy, niegdyś były sale porodowe, dziś tu po porodach w ciszy, i w spokoju odpoczywają mamy ze swoimi maluszkami - dodaje. Oddział nie tylko się powiększa, ale wychodzi naprzeciw rodzicom. Jednym z udogodnień jest tzw. „kangurowanie”. - Ważne jest, aby mama z dzieckiem była od początku z dzieckiem. Chodzi o kontakt skóra do skóry. Mamy już certyfikat „kangurowania”. To oznacza, że praktycznie, po każdym porodzie, jeżeli kondycja mamy i dziecka na to pozwala, mama i noworodek są razem. Czy to jest poród siłami natury, czy cięcie cesarskie, mama, tata lub osoba bliska wskazana przez mamę może być w momencie, kiedy dziecko przyjeżdża z bloku operacyjnego. Dziecko nie musi być w cudzysłowie - zdane samo na siebie, ktoś bliski może to dzieciątko przytulić - podkreśla szefowa oddziału. - Chcemy żeby oddział pracował coraz lepiej, żeby mamy przychodziły do nas świadomie, bo tu jest miło i bezpiecznie. Mamy taki cel i założenie na ten 2023 rok - zaznacza położna oddziałowa Krystyna Szwaja. Warto podkreślić, że dziś w Regionalnym Centrum Zdrowia w Lubinie oprócz mieszkanek miasta, na poród decyduje się coraz więcej mam z okolic Wińska, Wołowa z Brzegu, a także z Legnicy i Polkowic.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama