Inwestor czeka, mieszkańcy pytająCo z inwestycją w Kaźmierzowie? |
03.01.2024. Radio Elka, Kasia Rososzko | |||||||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 O planach budowy parku technologiczno-produkcyjno-logistycznego w Kaźmierzowie, tuż przy S3, mówi się od około 2 lat. Właściciel około 80-hektarowej działki zwrócił się z wnioskiem o zmianę jej przeznaczenia z funkcji z rolniczej na produkcyjno-usługową. - Tak to zostało zaplanowane w projekcie zmiany studium. Po ponad rocznej pracy nad tym dokumentem, dziś jesteśmy u końca. Podczas dyskusji publicznej, w wyniku jej przeprowadzenia i wyłożenia projektu zmiany studium, wpłynęły tylko dwie uwagi, które w całości uwzględniono. Jedna pochodziła od inwestora, a druga od KGHM. Wniosków negatywnych do projektu nie było - mówił na sesji Krzysztof Soliwoda, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego, Geodezji i Nieruchomości UG w Polkowicach. W związku z tym, że będzie to duża i mocno ingerująca w otoczenie inwestycja, mieszkańcy Kaźmierzowa wielokrotnie mieli okazję wyrazić swoje zdanie w tej kwestii. Temat poruszany był m.in. na zebraniach sołeckich, w których brał udział sam inwestor. Ostatnie ze spotkań w tej sprawie odbyło się w Kaźmierzowie 27 grudnia, na dzień przed sesją budżetową. W świetlicy wiejskiej swoje posiedzenie miała komisja rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa publicznego, w którym również wzięli udział mieszkańcy. - Ta inwestycja w naturalny sposób wywołuje określone emocje. Trudno ocenić czy bardziej pozytywne czy negatywne. Z całą pewnością mieszkańcy oczekują odpowiedzi na pytania, które zadane zostały na jedynym z pierwszych spotkań w sierpniu 2022 roku. Zadali kilka pytań, które pozostały bez odpowiedzi. Dotyczyły one m.in. kwestii samego wpływu inwestycji na otoczenie, jak i przebiegu dróg, dojazdów w czasie trwania inwestycji czy korzyści i profitów dla lokalnej społeczności - mówi radny Paweł Kowalski, przewodniczący komisji. Na sesji padły również zarzuty w stronę burmistrza, który, jak podkreślali niektórzy radni, nie uczestniczył w zebraniach sołeckich i spotkaniach z mieszkańcami Kaźmierzowa w tej sprawie. Łukasz Puźniecki temu zaprzeczył. - W zasadzie od dwóch lat uczestniczę aktywnie w procesie związanym z przeprowadzeniem tej inwestycji. Spotykaliśmy się z mieszkańcami, panią sołtys oraz radą sołecką, zarówno tutaj w ratuszu, jak i w świetlicy. Deklaracje padały. To m.in. budowa drogi przy tych domostwach, które znajdują się najbliżej tej planowanej inwestycji. Środki już pozyskaliśmy. Rozmawialiśmy również o inwestycjach w samym Kaźmierzowie oraz wsparciu mieszkańców w zakresie rozwoju takiej infrastruktury towarzyszącej, jak chociażby melioracja, która zostanie dodatkowa dociążona obecnością tej inwestycji. Padły tutaj pełne deklaracje wsparcia reprezentowania mieszkańców, bo taka jest rola burmistrza, by przy takiej inwestycji reprezentować interesy mieszkańców. Podtrzymuję wszystkie deklaracje - powiedział na sesji Łukasz Puźniecki. Należy podkreślić, że mieszkańcy nie sprzeciwiają się samej inwestycji. Chcą jedynie uregulowania pewnych kwestii na piśmie. Głos w ich imieniu zabrał na sesji radny Adam Trybka. - Mieszkańcy bardzo proszą, by odpowiedzieć im na piśmie. Nie chodzi im o zapewnienia słowne, bo ze słowami bywa różnie. Proszą o pisemną odpowiedź na protokół z 2022 roku - zaznaczył radny. Burmistrz zadeklarował udzielenie odpowiedzi mieszkańcom. Radni, po dłuższej dyskusji zdecydowali o zdjęciu z porządku obrad projektu uchwały w sprawie zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy na wspomnianej działce w Kaźmierzowie, wstrzymując tym samym plany inwestora. Temat ma wrócić po tym, gdy zostaną rozwiane wątpliwości mieszkańców.
reklama
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama