Piękny jubileusz sportowego klubuDragonowi stuknęła siedemdziesiątka |
11.08.2024. Radio Elka, Maciej Iżycki | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jak podkreśla Krzysztof Kuczyński, prezes klubu, siedemdziesiąt lat Dragona Jaczów to piękny wiek. - To jest kawał długiej historii. Ja tych pierwszych lat nie pamiętam, bo jestem zbyt młody, ale odkąd pamiętam, zawsze kibicowałem Dragonowi i zawsze byłem z tą drużyną. Myślę, że tak będzie nadal. Raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale trzeba ciągnąć ten wózek i oby było jak najlepiej - twierdzi prezes Kuczyński. Urodziny jaczowskiego klubu były okazją do rozegrania turnieju, w którym zagrali oldboje zarówno Dragona, jak i Sokoła Jerzmanowa, Łagoszowii Łagoszów oraz Chrobrego Głogów. Jak twierdzi Krzysztof Kuczyński, nie było problemów z wyciągnięciem na murawę panów często w mocno średnim wieku. - Wystarczyło tylko rzucić hasło - śmieje się. Miniturniej zakończył się zwycięstwem byłych piłkarzy Chrobrego Głogów, jednak zawodnicy pozostałych drużyn tanio skóry nie sprzedali. W drużynie gospodarzy bardzo dobrze pokazał się na boisku jeden z najstarszych piłkarzy tych zawodów - Jan Woźniak, który z klubem związany jest od wielu lat. - Tak się złożyło, że tutaj się urodziłem i wychowałem. Trafiłem do Chrobrego, ale potem znowu wróciłem na stare śmieci. Jestem niezwykle zaszczycony, że mogę tutaj być. Dobrze, że taki klub w Jaczowie istnieje. Jak to mówią na wiosce - w niedzielę rano jest msza święta, później rosół i mecz. To jest nasze życie - powiedział nam Jan Woźniak w przerwie meczu z Łagoszowią. Patronat nad obchodami siedemdziesięciolecia Dragona Jaczów objęła Anna Obolewicz, wójt gminy Jerzmanowa. Jak stwierdziła - sport, także ten na poziomie gminnym, jest niezwykle ważny. Dlatego takie kluby jak ten w Jaczowie mogą liczyć na wsparcie ze strony samorządowców. - Na największe, jakie będzie możliwe. W tym roku siądziemy sobie z przedstawicielami klubów i będziemy rozmawiali o budżetach na przyszły rok. Zawsze twierdziłam, że sport jest bardzo ważny i nie będziemy na sport żałować pieniędzy - zapewnia wójt Obolewicz.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama