Trwa 10. edycja Biegu DinusiaRekordowa liczba uczestników |
07.09.2024. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - To nasz pierwszy bieg, bardzo fajna inicjatywa i bardzo dobrze, że charytatywna. Biegniemy, żeby tylko dobiec nie dla zwycięstwa, to dla nas fajna zabawa. - Jest super, ważne, żeby się dziecko cieszyło i miało pamiątkę - powiedziały nam mamy startujących maluchów. - Ja będę biegł później, a teraz dopinguje młodszej siostrze - mówił tuląc dziewczynkę jej starszy brat. - Dużo dzieci zapisało się na bieg, regulaminowo nasz limit to 300 zawodników. W ostatnim dniu dopisało się prawie 40-stu, więc zawodników zakwalifikowanych jest prawie 340 - powiedziała nam Agata Bończak, dyrektor lubińskiego ZOO. - Widać na linii startu, że nie wszyscy stawili się do biegu, ale rzeczywiście mamy rok rekordowy pod względem uczestników. Zresztą to już 10. edycja, bieg jest już bardzo znany i większość dzieci na niego czeka. Mamy tylko nadzieję, że rekordowa będzie też zebrana kwota, bo pamiętajmy, że "Bieg Dinusia", to bieg charytatywny. A przypomnijmy, że tegoroczny „Bieg Dinusia” dedykowany jest Julce Nieckarz. - Córka w marcu wyjeżdża do Warszawy na kolejną, szóstą operację - mówiła nam Paulina Nieckarz, mama Julki. - Czeka ją wydłużanie kości, ustawienie stopy, więc znów będzie musiała nosić aparat przez pół roku na nodze, no i czeka nas długa rehabilitacja. Julkę można wesprzeć podczas imprezy wrzucając pieniążki do puszki lub wpłacać na specjalne konto fundacji. Na stoisku można dostać świeżutkie ciasta, miody, przetwory domowe, zabawki, a także ręcznie robione świece. Dodajmy, że w sobotę odbywają się eliminacje i półfinały a w niedzielę wielki finał "Biegu Dinusia" oraz dekoracja zwycięzców. Specjalne na tę okazję medale zostały zrobione przez pracowników ZOO.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama