Umacniają wały przeciwpowodzioweRadoszyce walczą z zagrożeniem powodziowym |
19.09.2024. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Łukasz Słota, radny z Radoszyc i Chełma z dumą podkreśla zaangażowanie lokalnej społeczności. - Pomagają miejscowi, pomagają strażacy, pomagają też przyjezdni. Ludzie z Lubina, z kopalni, przyjeżdżają do nas, mamy mnóstwo wolontariuszy, strażaków. Liczę, że tak jak w 2010 roku, uda nam się ochronić naszą miejscowość przed zalaniem - mówił radny. Do Radoszyc z grupą znajomych przybyła także Marcelina Falkiewicz, radna powiatu lubińskiego. - Mamy czas do jutra wieczora, żeby uszczelnić wały. Pomoc jest potrzebna także w Orsku, w Chobieni już nie, ale Ścinawa wciąż walczy - wyjaśnia Falkiewicz, dodając, że sytuacja jest dynamiczna, a każda para rąk jest na wagę złota. Wśród osób, które pomagają jest też Marek Dłubała z Lubina, który od trzech dni wspiera działania przeciwpowodziowe w regionie. Do Radoszyc przyjechał po telefonie znajomej sołtys, która poprosiła o pomoc, wcześniej był też w Ścinawie. W Ścinawie zobaczyłem grupę młodzieży z drugiego liceum w Lubinie, która pojawiła się, by pomóc. Dzisiaj będą ponownie, dołączą też młodzi piłkarze z Akademii Zagłębia Lubin. To pokazuje, że w obliczu katastrofy potrafimy się jednoczyć - mówi z nadzieją, że wspólnymi siłami uda się uchronić miejscowości wzdłuż Odry przed zalaniem. Podobne odczucia ma Marek Gulewicz z OSP Gwizdanów, który z uznaniem patrzy na zaangażowanie społeczności. - Wielkie serce, mnóstwo ludzi. Mogę tylko podziękować każdemu, kto tu jest i pomaga. W Radoszycach panuje atmosfera wspólnej walki i nadziei. Ludzie nie ustają w działaniach, aby ochronić domy przed skutkami powodzi.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama