Tragiczna śmierć nad OdrąNie żyje 74-letni wędkarz z Lubina |
22.10.2024. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Po godzinie 13 dostaliśmy dramatyczne zgłoszenie od wędkarza z Lubina, że w okolicach Jurcza jego kolega tonie, a w pobliżu nie ma nikogo, kto mógłby mu udzielić pomocy. Zgłaszający sam nie zdołał wyciągnąć kolegi na brzeg - relacjonuje Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin. - Na miejsce jako pierwsi dotarli policjanci z komisariatu policji w Ścinawie, gdzie jeden z policjantów wskoczył do wody i wyciągnął wędkarza. Także nasi mundurowi rozpoczęli reanimację pokrzywdzonego. Później działania resuscytacyjne były prowadzone wspólnie ze strażą pożarną oraz pogotowiem ratunkowym. Reanimacja mężczyzny trwała ponad godzinę. Na miejsce wezwano też śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Niestety, życia 74-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że wędkarze nad Odrę przybyli w poniedziałek. Spędzili całą noc na łowieniu. Wszystko zmieniło się rano we wtorek, gdy ich niewielka łódka zanętowa zaplątała się w zarośla. 74-latek podjął decyzję, by samodzielnie wskoczyć do wody i odplątać sprzęt. Wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem, jednak w drodze powrotnej mężczyzna zaczął słabnąć. Ostatnie metry do brzegu okazały się dla niego nieosiągalne.
reklama
|
reklama
reklama
reklama