Więcej zebrali niż przed rokiemMarszobieg gorących serc |
01.01.2025. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Na starcie stanęły całe rodziny. Nie tylko głogowianie. Byli też m.in. goście z Góry czy z Madrytu. Patryk z Grębocic wziął udział w imprezie z Patrycją i ich 21-miesięczną córeczką Antosią. - Zabieramy ją na marszobieg - powiedział mieszkaniec Grębocic, dla którego był to już trzeci udział w noworocznej imprezie. - Dla mnie to debiut, ale na pewno będą kolejne razy - dodała Patrycja. - Koniecznie trzeba tu było być, aby naładować energię na nowy rok - zakończył Patryk. Doktor Aleksandra Glińska ordynator hospicjum i prezes fundacji „Hospicjum głogowskie” tym razem wcieliła się w rolę wolontariuszki i w biurze zawodów wydawała uczestnikom pamiątkowe koszulki. - Piękne kolorowe żółte, niebieskie, seledynowe. Czekamy na wszystkich, którzy chcą na sportowo wejść w Nowy Rok - powiedziała A. Glińska. Jerzy Górski przyglądał się na początku wszystkiemu z boku i serce go radowało, gdy patrzył jak całe rodziny zapisywały się w biurze. - Zawsze idea była taka sama „Nie jesteś sam”. Staramy się komuś pomóc. Na początku zbieraliśmy żywność dla potrzebujących, potem mieliśmy naszych bohaterów, którzy walczyli od powrót do zdrowia, a od 5 lat wspieramy hospicjum. Głogowianie tratują marszobieg jako swoją imprezę z tego się bardzo cieszę - J. Górski. Głogowski podróżnik Stefan Sroczyński brał udział we wszystkich marszobiegach i z każdego ma pamiątkową koszulkę. - Dwadzieścia dwa razy startowaliśmy wspomagając różne cele i inicjatywy - powiedział S. Sroczyński, który dystans około 900m pokonał w towarzystwie żony Grażyny. Tradycyjnie dla najszybszej kobiety i mężczyzny sponsor ufundował pamiątkowe statuetki - trafiły one w tym roku do Małgorzaty Miś ze Sławy i Mateusza Rozmusa z Serbów. Cały dochód z marszobiegu trafi na konto fundacji „Hospicjum głogowskie”.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama