Start
Piłka ręczna
Kochaniak-Sala: Strzeliłyśmy sobie w kolano


KGHM MKS Zagłębie Lubin - Dijon Handball 24:32Kochaniak-Sala: Strzeliłyśmy sobie w kolano |
23.02.2025. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() W początkowych minutach miedziowe prowadziły 2:1 czy 3:2, potem jednak szybko grające rywalki zaczęły dochodzić do głosu. Co chwilę przedzierały się przez słabo funkcjonującą obronę lubinianek i zdobywały łatwe bramki. Do dało im do przerwy wysokie prowadzenie 18:9. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Przyjezdne dominowały. Zwyciężyły 32:24 i awansowały do najlepszej ósemki w Europie. - Przegraliśmy mecz na własne życzenie. W 15 minutach drugiej polowy nie wykorzystaliśmy 13 rzutów 100-procentowych. Rywal wykorzystał 9 i zamienił na bramki. Trudno tu myśleć o super wyniku. Zagraliśmy dziś bardzo słabe zawody. Na pewno już bez emocji i na spokojnie porozmawiamy sobie o tym spotkaniu. Marzenia mają to do siebie, że nie zawsze się spełniają - powiedziała trener Bożena Karkut. Bramki dla miedziowych zdobyły: Kochaniak-Sala 5, Fernandes i Przywara po 4, Promis i Grzyb po 3, Matieli 2 oraz Pankowska, Cavo i Guirssy po 1. - Dziś nic nam nie wychodziło. Brakowało nam skuteczności z każdej pozycji. Same sobie dziś trochę strzeliłyśmy w kolano. Ten rywal był w naszym zasięgu, bo pokazałyśmy to w pierwszym meczu wygrywając we Francji. Jest mi bardzo przykro - podsumowała rozgrywająca Karolina Kochaniak-Sala.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama