Start Piłka ręczna Wygrana z Rybką w tle
Wygrana z Rybką w tleWygrana z Rybką w tle |
15.11.2006. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Sam mecz stał na słabym poziomie. Chrobry pomimo wygranej po raz kolejny zawiódł. Gospodarze wystąpili bez zawieszonego za czerwoną kartkę Piotrowskiego, a w ekipie gości oglądaliśmy popisy aktualnego lidera klasyfikacji strzelców Mariusz Gujskiego. Miejscowi nie znaleźli sposobu na zatrzymanie tego zawodnika, który rzucił 12 bramek (w tym dwie z karnych). Mecz od początku był wyrównany. Po 7 min. był remis 3:3, a po 17 min. - 8:8. Do przerwy gospodarze prowadzili dwiema bramkami 16:14. Początek drugiej odsłony zdecydowanie należał do głogowian, którzy w 38 min. odjechali na 21:16. Wydawało się, że to jest kluczowy moment spotkania i miejscowi zaczną powiększać przewagę. Niestety, szaleńcza pogoń gości przyniosła efekt w 51 min., kiedy Gujski wyrównał na 26:26, a po chwili Januszewski rzucił bramkę dającą prowadzenie przyjezdnym. Kto wie jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby nie wydatna pomoc arbitrów. W końcówce po trzech karach dwóch minut wyrzucili z boiska Gujskiego i Malandego. Przy stanie 28:28 goście grali tylko w trójkę w polu. W takich okolicznościach nie byli w stanie osiągnąć korzystnego rezultatu i przegrali 29:31. W Chrobrym na wyróżnienie zasłużył Kotliński w bramce, a u gości najskuteczniejszy Gujski oraz bramkarz Głębocki. Bramki dla Chrobrego zdobyli: Różański, Marciniak i Wolski po 6, Łuczyk 4, Szymyślik 3, Świtała i Marhun po 2 oraz Kłosowski i Kuta po 1. Bez zdobyczy bramkowych Kubisztal. Dla gości trafiali: Gujski 12, Babicki 4, Marzec, Cielątkowski i Januszewski po 3, Korzeniowski 2, Fonferek 1. - To skandal co się dziś wydarzyło w Głogowie. Przy normalnym sędziowaniu mogliśmy tu wygrać, a tak? Arbitrzy wydatnie pomogli Chrobremu w zwycięstwie. Zagraliśmy dobry mecz, a wracamy do domu bez punktów, grzmiał po meczu Ludwik Fonferek, trener Techtransu. - Dla nas liczą się 2 punkty. Po serii remisów i pechowych porażek to zwycięstwo nas bardzo cieszy. Gra daleka była od ideału, ale w tym przypadku naprawdę liczy się wygrana, powiedział Jarosław Cieślikowski, trener głogowian. Już w sobotę Chrobrego czeka wyjazdowy pojedynek z Wisłą Puławy. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama