Wchodził do mieszkań wykorzystując otwarte drzwi i kradł39-latek usłyszał zarzuty |
18.04.2025. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - W trakcie czynności śledczy ustalili, że polkowiczanin nie tylko dokonywał kradzieży z mieszkań ale także okradał ludzi przy każdej okazji, między innymi w środkach komunikacji publicznej, galeriach czy sklepach, zawsze wykorzystując brak czujności pokrzywdzonych. Kradzionymi kartami bankomatowymi kupował przede wszystkim papierosy, alkohol i żywność, a także bilety na pociąg, bo właśnie ten rodzaj komunikacji między miastami, wybierał podejrzany - relacjonuje Sylwia Serafin, oficer prasowa KPP w Lubinie. - Po wyjściu z pociągu od razu udawał się do okolicznych domów, aby okraść ich właścicieli. Naciskał klamkę, a gdy drzwi były otwarte, wchodził do środka i najczęściej już w przedpokoju miał swój łup - czyli portfele, a w nich dokumenty, pieniądze i karty bankomatowe. Kiedy pokrzywdzeni blokowali swoje karty, mężczyzna wyrzucał je do śmieci. Mężczyzna nie działał tylko na terenie powiatu lubińskiego, ale również na terenie województwa dolnośląskiego i województw ościennych. Mężczyzna był już wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Kilka lat spędził również za więziennymi kratami. 39-latek przyznał się do swoich czynów. Będzie odpowiadał za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W tym przypadku kara może być jednak wyższa, bowiem sprawca działał w warunkach tzw. „recydywy” dokonując kradzieży z włamaniem w przeciągu 5 lat od odbycia kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.
reklama
|
reklama
reklama
reklama