W głogowskim MCWR-ze rozpoczęły się półkolonieOtwarte drzwi do wakacyjnej przygody |
03.07.2025. Radio Elka, Elwira Iżycka | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Do Miejskiego Centrum Wspierania Rodziny przylgnęła łatka ośrodka dla mieszkańców mniej zaradnych życiowo i potrzebujących pomocy, podczas gdy jego oferta opiera się na pomocy specjalistów i skierowana jest do wszystkich głogowian. Lody przełamuje m.in. letnia akcja, podczas której MCWR podaje pomocną dłoń pracującym rodzicom i od lat cieszy się dużym zainteresowaniem. — Zainteresowanie mieszkańców jest co roku ogromne. Jak uruchamiamy zapisy, to o godzinie 7:00 ustawiają się tutaj kolejki - podkreśla Arleta Zawadzka, dyrektor MCWR w Głogowie. — W związku z tym staramy się, aby jak największa liczba dzieci mogła z tych wakacji skorzystać - dodaje. Co roku MCWR organizuje trzy jednotygodniowe turnusy. W każdym z nich uczestniczy 45 dzieci z miasta. — Ze swojej strony zapewniamy im dobrą zabawę, a także edukację, bo to jest praca z wychowawcami, a także wyjście na basen, do kina, zabawy, gry. Uważam, że jest to ogromne wsparcie dla rodziców z 26-dniowym urlopem w ciągu roku, podczas gdy wakacji i innych dni wolnych jest dużo - wylicza Zawadzka i wyjaśnia, że zajęcia, które rozpoczynają się o godz. 7:00 i kończą o 16:00 są bezpłatne, a tak długi pobyt pod opieką Centrum sprawia, że rodzice mogą w tym czasie normalnie pracować i nie muszą organizować nikogo, kto zajmie się ich pociechami, zanim wrócą do domu. W tej sytuacji rodzice muszą jednak zapewnić swojemu dziecku posiłek. Obiady dostarcza jeden z głogowskich lokali gastronomicznych i to bezpośrednio z nim rodzice zawierają umowę na catering. — Bardzo mi się na tych półkoloniach podoba. Są tu różne konkursy, na przykład w rzucaniu mokrą gąbką w dal - śmieje się Milena, która uczestniczy w letnich warsztatach MCWR już po raz drugi. — Wczoraj poszliśmy do kina, dziś idziemy na basen. Są fajne zajęcia, panie są bardzo miłe, obiady dobre... Nie ma zarzutów, jest super! - chwali i dodaje, że to wszystko na start, bo potem pojedzie z rodziną nad morze i do domku letniskowego nad jeziorem w Brennie, a wisienką na torcie będzie dla niej wyjazd do Francji.
reklama
|
reklama
reklama
reklama