Nocna interwencja w LubiniePijany 32-latek chciał "na pych" uruchomić auto |
29.07.2025. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Wszystko wydarzyło się po godzinie 2.00 w nocy z piątku na sobotę. Patrol ruchu drogowego zauważył na ul. Tysiąclecia mężczyznę stojącego przy pojeździe zatrzymanym na pasie ruchu. Wyglądało na awarię, więc funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy nie trzeba pomóc. - Kiedy podjechali do mężczyzny, ten zaczął się nerwowo zachowywać. Szybko wyszło na jaw, dlaczego. Miał ponad 2 promile alkoholu - relacjonuje asp. szt. Sylwia Serafin, rzeczniczka lubińskiej komendy. 32-latek zarzekał się, że jest tylko pasażerem, a kierowca, czyli jego kolega poszedł na stację benzynową. Nie potrafił jednak podać nazwiska, rysopisu ani kierunku, w którym miał się oddalić rzekomy kierowca. Wątpliwości rozwiał miejski monitoring. Na nagraniu widać było wyraźnie, kto prowadził auto. Mężczyzna w końcu przyznał się do wszystkiego. Tłumaczył, że jechał do dziewczyny, ale samochód odmówił posłuszeństwa, więc próbował go „odpalić na pych”.- Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnej celi, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane - dodaje asp. szt. Sylwia Serafin. Teraz 32-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama