Pędził przez centrum, ludzie uciekali z chodnikówDawid Z. stanie przed sądem |
18.09.2025. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() To jedna z tych spraw, które od miesięcy budziły emocje w Głogowie. Śledczy nie mają wątpliwości, że mężczyzna sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym. - Poruszał się z prędkością niezapewniającą panowania nad kierowanym pojazdem oraz będąc w nieodpowiednim stanie psychofizycznym. Zagroził co najmniej kilkunastu osobom, które musiały uciekać, aby nie doznać obrażeń - informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Kierowca uszkodził też dwa zaparkowane auta i kosz na śmieci, powodując straty przekraczające 14 tysięcy złotych. Całe zajście zostało zarejestrowane przez monitoring i telefony przechodniów. Po szaleńczej jeździe Dawid Z. zniknął. Policja wydała za nim list gończy, a Sąd Okręgowy w Legnicy - Europejski Nakaz Aresztowania. W końcu, po dwóch miesiącach, mężczyznę namierzyli i zatrzymali dolnośląscy „Łowcy Głów”. Od marca przebywa w areszcie tymczasowym. Sam oskarżony nie przyznaje się do winy. - Twierdził, że wsiadł do samochodu i ruszył z obawy przed mężczyznami, którzy mieli zbliżać się do jego pojazdu, po wcześniejszej kłótni w lokalu gastronomicznym. Zabezpieczony materiał dowodowy nie potwierdził tej okoliczności - podkreśla prokurator Łukasiewicz. Jak się okazało, Dawid Z. nie jest postacią anonimową dla wymiaru sprawiedliwości. Był już 19 razy karany - m.in. za pobicia, udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, kradzieże z włamaniem, paserstwo, niszczenie mienia, znieważenie policjantów czy posiadanie narkotyków. - Kilka lat spędził w zakładach karnych, odbywając orzeczone wobec niego kary pozbawienia wolności - dodaje prokurator Łukasiewicz. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i zniszczenie mienia grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Głogowie, który już przedłużył tymczasowy areszt oskarżonego niemal do końca października.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama