Temat dla reporteraMieszkaniec. - Na Gajowej szaleją kierowcy |
10.10.2025. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Ulica Gajowa znajduje się w strefie ograniczonej prędkości do 30 km/h, ale - jak wynika z relacji mieszkańca - nie odstrasza to wszystkich kierowców przed zbyt szybką jazdą. W dodatku na skrzyżowaniu z ul. Wrzosową nie wyznaczono żadnych przejść dla pieszych. - To nie jest ograniczenie na jednym odcinku drogi, tylko w całym obszarze wyznaczanym znakiem drogowym B-43. To rozwiązanie służy właśnie zwiększeniu bezpieczeństwa ruchu drogowego - tłumaczy Joanna Dziubek, rzeczniczka prasowa prezydenta Lubina. - Dodatkowo na odcinku między ulicami Ptasią a Wrzosową znajduje się próg zwalniający - dodaje. Problemem jest też brak zebry na skrzyżowaniu z Wrzosową. Jak wyjaśnia rzeczniczka, w takich przypadkach pieszy może przejść przez jezdnię, ale musi liczyć się z tym, że... nie ma pierwszeństwa. - W sytuacji, gdy w obrębie skrzyżowania nie ma wytyczonego oznakowaniem przejścia dla pieszych, pieszy może przejść przez ulicę bez żadnych konsekwencji. Musi jednak pamiętać, że nie ma wtedy pierwszeństwa przed samochodem. Takim skrzyżowaniem jest właśnie połączenie ulicy Gajowej z Wrzosową - mówi Dziubek. Zgłoszenie mieszkańca nie zostało zignorowane. Jak zapewnia magistrat, sprawą zajmie się komisja ds. usprawnień komunikacyjnych. - Komisję tę tworzą nie tylko przedstawiciele zarządcy drogi, ale też służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne, którzy wspólnie ocenią, czy w tym miejscu rzeczywiście wskazane byłoby wyznaczenie przejść dla pieszych - informuje rzeczniczka.
reklama
|
reklama
reklama
reklama