Start
Piłka nożna
Piorunująca końcówka Chrobrego


Chrobry Głogów - Polonia Warszawa 2:0Piorunująca końcówka Chrobrego |
18.10.2025. Radio Elka, Bartosz Maluśki | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Po przerwie reprezentacyjnej Chrobry podejmował przy Wita Stwosza stołeczny zespół, któremu w tym sezonie wiedzie się ze zmiennym szczęściem. Pierwsza połowa przebiegała ze wskazaniem na gospodarzy, choć obie drużyny zmusiły bramkarzy do interwencji. Kluczowy moment spotkania nastąpił po trzydziestu minutach gry. Bramkarz Polonii wybiegł z bramki, by zatrzymać Ozimka, jednak zawodnik Chrobrego zdołał uderzyć piłkę tak, że ta trafiła w rękę rywala. Po długiej analizie sędzia pokazał golkiperowi czerwoną kartkę, a głogowianie otrzymali rzut wolny z dogodnej pozycji. Podopieczni Łukasza Becelli próbowali wykorzystać grę w przewadze, lecz długo nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie rezerwowego bramkarza warszawian. Szczególnie aktywny był Szymon Bartlewicz - uskrzydlony debiutem w reprezentacji Polski do lat 20, dla której niedawno zdobył dwa gole. W sobotnim meczu nie zdołał wpisać się na listę strzelców, ale robił sporo zamieszania swoimi rajdami i dryblingiem. W drugiej połowie lepiej prezentowali się grający w dziesiątkę goście - zmusili Dawida Arndta do efektownej parady, a w defensywie skutecznie odpierali ataki Chrobrego. Przełamanie nastąpiło dopiero w 87. minucie spotkania. Sprawy w swoje ręce wziął kapitan głogowian Robert Mandrysz, który celnie przymierzył zza pola karnego. Dla niego był to szczególny moment, bo rozgrywał jubileuszowy, 250. mecz w barwach Chrobrego. Stracony gol wyraźnie podłamał piłkarzy Polonii i dwie minuty później dobił ich Kacper Nowakowski. Kolejne trzy punkty pozwoliły drużynie Łukasza Becelli awansować na czwarte miejsce w ligowej tabeli. Następny mecz piłkarze Chrobrego rozegrają w niedzielę (26.10). Na wyjeździe zmierzą się z GKS-em Tychy.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama