Budżet powiatu uchwalonyNajwięcej emocji wokół pieniędzy na drogi |
| 19.12.2025. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60 Za uchwaleniem budżetu głosowało 15 radnych, przeciw było 4. Dochody powiatu zaplanowano na poziomie ponad 284 mln zł, wydatki - 286 mln zł, co oznacza około 2 mln zł deficytu. Najwięcej kontrowersji wzbudziły jednak wydatki inwestycyjne, a właściwie ich brak. - Powiat Lubiński odpowiada za około 240 kilometrów dróg. Mamy XXI wiek, a niektóre z nich są w stanie wręcz tragicznym. Jeśli rocznie remontuje się 1-2 kilometry, to za 50-60 lat może doczekamy się remontów pozostałych. To sytuacja niedopuszczalna - mówił radny opozycji Paweł Łukasiewicz. Jak wyliczał, na inwestycje drogowe powiat przeznaczył jedynie 150 tys. zł. - Cały ciężar budowy i remontów przerzuca się na gminy, a powiat ogranicza się do symbolicznego wkładu własnego. Na papierze coś jest zaplanowane, ale realnych remontów nie widać - podkreślał. Zarząd powiatu broni budżetu, licząc na zewnętrzne środki. - Inwestycje są wpisane, część we współpracy z gminami, część w ramach wniosków do programów rządowych. Pytanie, czy otrzymamy dofinansowanie. Gdy środki się pojawią, będziemy je wydatkować racjonalnie - zapewniał starosta Paweł Kleszcz, dodając, że „kołderka finansowa jest po prostu za krótka”. Z budżetu niezadowolone są także samorządy. - Coroczne łatanie dziur niczego nie rozwiązuje. Sitno, Wielowieś, Redlice Parszowice - te odcinki dróg pomiędzy wsiami wymagają generalnych remontów - mówił burmistrz Ścinawy Krystian Kosztyła. - Od lat słyszymy obietnice! Dzisiaj nie chce się z wójtami, burmistrzami gmin poza miastem Lubin rozmawiać o partnerskich realizacjach związanych z tymi przedsięwzięciami. Nie słucha się głosu 30 tysięcy mieszkańców gmin wiejskich, którzy też chcą bezpiecznie dojeżdżać po równych drogach, tak jak w Lubinie - dodał. Budżet przyjęto, ale pytanie o przyszłość powiatowych dróg pozostaje otwarte.
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama
