Plastycy zeszli do podziemiaPlastycy zeszli do podziemia |
| 10.06.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
| Dyżurny reporter: Efekt, jaki osiągnęli był niesamowity. W podziemnej kazamacie. relikcie z czasów świetności głogowskiej twierdzy, na podłodze stało kilka tysięcy papierowych stożków. Wszytko to było w ciekawy sposób oświetlone. Przed instalacją ustawiono kilka krzesełek. siedząc na nich widzowie mogli 667 70 70 60 delektować się nie tylko sztuką, ale także rozdawanym przed wejściem popcornem. Dopełnieniem całości była bardzo klimatyczna muzyka. - Razem z Danielem Perełkiewiczem wystąpiliśmy do władz miasta, żeby nam udostępnili jedną z tych kazamat. Otrzymaliśmy zgodę, i pierwszy raz od wielu lat, w tej przestrzeni jest coś prezentowane. Nasza prezentacja nazywa się „Pustostan”. Nazwa nawiązuje do miejsca, które w pewien sposób zagospodarowaliśmy - powiedział nam Piotr Krzemiński. Krzemiński jest fotografikiem, Perełkiewicz natomiast malarzem. Jak zgodnie twierdzą, to właśnie pomieszczenie wymusiło na nich takie, a nie inne działanie. - Tu jest niestety wilgotno, nie można więc powiesić obrazów lub fotografii, dlatego zdecydowaliśmy się więc na taką instalacje - tłumaczył Perełkiewicz. Prezentację "Pustostan" można było oglądać niestety tylko wczoraj. Artyści zapewniają jednak, że powtórzą swoje działanie, jednak już w innej przestrzeni. Nie wykluczają również, że będą wykorzystywać głogowskie podziemia do innych działań artystycznych. (mai) ![]()
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















667 70 70 60



