Start Piłka ręczna Marciniak: Jestem zawodnikiem Chrobrego
Marciniak: Jestem zawodnikiem ChrobregoMarciniak: Jestem zawodnikiem Chrobrego |
10.07.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Całe zamieszanie zaczęło się po tym, gdy władze klubu postanowiły obniżyć zarobki zawodnikowi. Przyczyną miały być słabe występy w minonym sezonie. W mediach pojawiły się nawet informacje, że skrzydłowy opuści głogowską drużynę. - Na dzień dzisiejszy mogę te plotki zdementować. Jestem zawodnikiem Chrobrego w myśl kontraktu, który mnie obowiązuje jeszcze przez rok - powiedział nam A. Marciniak. Działacze klubu odrzucili bowiem projekt obniżenia zarobków i zadeklarowali, że będa płacić pełne wynagrodzenie. - Myślę, że obie strony są zadowolone. Przystępuję do pracy w nowym sezonie optymistycznie nastawiony i gotowy do gry na 100%. Po dwóch miesiącach szarpania z władzami klubu i postawienia pod ścianą byłem gotów odejść z Chrobrego, jedknak po deklaracji zarządu zdecydowałem się pozostać w Głogowie - dodał zawodnik. Miejmy nadzieję, że zamieszanie, jakie wywołały dyskusje na temat wynagrodzenia i spekulacje dotyczące pożegnania z klubem nie odbiją się na grze Adriana Marciniaka. - Postaram się zapomnieć o słowach, które padły. Były to słowa pejoratywne, które potrafią wbić drzazgę w serce - wyznał skrzydłowy. - Obowiązuje mnie kontrakt i będę się starał realizować założenia umowy. Promować zespół i siebie, jak najlepiej potrafię. Do szumu związanego ze swoim skrzydłowym z dystansem podchodzi trener Jarosław Cieślikowski. - Ja nie spekulowałem na temat Adriana. Ma on ważny kontrakt i temat jest zakończony. Nie obawiam się, że to zamieszanie wpłynie na jego grę. Jeżeli jakieś plotki czy dyskusje miałyby wpływać na tak klasowego zawodnika, to wtedy bym się obawiał. Ale Adrian na pewno sobie z tym poradzi. Będzie nadal mocnym punktem zespołu - mówił trener. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama