Start Piłka ręczna Niewiele czasu na opalanie się
Niewiele czasu na opalanie sięNiewiele czasu na opalanie się |
16.07.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Drużyna wyjechała nad morze dzisiaj rano. W Dziwnowie spędzą ponad tydzień. Będzie to czas ciężkiej pracy dla zawodników i całej kadry. - Na takich obozach mam prawie tyle samo pracy, co zawodnicy - mówi Michał Wolny, fizjoterapeuta głogowskich szczypiornistów. - Zawodnicy mają najczęściej dwa treningi dziennie. Chociaż nie trenuję razem z zawodnikami, muszę być obecny na każdych zajęciach w terenie. Trochę pracy jest przed takimi treningami. Najgorzej jest jednak wieczorami, kiedy przychodzą zmęczeni, chcą się zrelaksować i odpocząć. Wtedy mam ręce pełne roboty - dodaje masażysta. Zawodnikom podczas takich obozów najczęściej doskwiera zmęczenie. Nie przytrafiają się raczej kontuzje mechaniczne, bo charakter pracy jest inny niż na hali. Jest dużo zajęć w terenie, na piasku, to bardzo wielkie obciążenie dla mięśni. Wydawałoby się, że plaża, słońce i morze to wymarzone wakacje. - My jednak urlopy mamy już za sobą. Od tygodnia trenujemy w Głogowie - wyjaśnia Jarosław Cieślikowski, trener Chrobrego. - Dzisiaj wyjeżdżamy na obóz do Dziwnowa. Na początku będziemy mieć najdłuższe i najcięższe treningi. Będziemy pracować nad wydolnością i siłą. Zawodnicy będą mieć bardzo niewiele czasu na leżenie na plaży i opalanie się - dodaje trener. Szczypiorniści wracają z obozu 26 lipca. Trzy dni później wyjeżdżają na kolejny, tym razem do Zakopanego. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama