Kosmalski: To dług, którego nie spłacęKosmalski: To dług, którego nie spłacę |
31.08.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Andrzej Kosmalski od 1972 był zatrudniony w Hucie Miedzi "Głogów". W 1980 włączył się w tworzenie struktur zakładowych NSZZ "Solidarność", następnie struktur miejskich w Głogowie. Był wielokrotnie zatrzymywany, poddawany rewizjom, karany przez kolegia ds. wykroczeń. - Moim osobistym obowiązkiem jest ten dzień bardzo czcić. Siedziałem wtedy w więzieniu, a ci ludzie ginęli za takich jak ja. Jest to mój dług, którego nigdy nie uda mi się spłacić - mówił przed pomnikiem A. Kosmalski. - Nie będę polemizował, czy walczyliśmy o taką Polskę czy inną. Bo gdyby ktoś mnie zapytał o jaką Polskę walczyłem, też nie potrafiłbym odpowiedzieć. Nikt w tamtych czasach nie zadawał sobie takich pytań - przyznał. - Trzeba mówić ludziom, na czym polegała ta "maleńka solidarność" - mówił A. Kosmalski, który nadal jest pracownikiem huty. - Na początku lat osiemdziesiątych przychodzili do nas pracownicy małych zakładów, bo wiedzieli, że my im pomożemy. Solidarność to jest to, co mówi Jan Paweł II: jedni drugich brzemiona noście. Czyli duży może wiecej, więc może obronić tego małego - kończy. (mat) ![]() ![]() ![]()
reklama
|
reklama
reklama
reklama