Start
Piłka ręczna
Biało-czerwoni liczą na głośny doping


Biało-czerwoni liczą na głośny dopingBiało-czerwoni liczą na głośny doping |
26.10.2007. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Już wczoraj w Kaliszu w tamtejszej hali była wspaniała atmosfera, publiczność tłumnie wypełniła trybuny. Mnóstwo zabawy, konkursów, spiker z prawdziwego zdarzenia. Fajne święto piłki ręcznej, liczę, ze tak samo będzie dziś w Lesznie. W imieniu wszystkich reprezentantów zapraszam kibiców na trybuny hali Trapez - powiedział P. Piwko. We wczorajszym meczu skrzydłowy rzucił 3 bramki. Jak powiedział - zagraliśmy w eksperymentalnym zestawieniu dlatego nie wszystko układało się po naszej myśli. Szczególnie w pierwszej połowie. - Ze swojej gry jestem zadowolony. Grałem 30 minut, trzy razy trafiłem do siatki. Również Grzesiek Piotrowski zagrała dobrze na rozegraniu, Dwa czy trzy karne były na nim. Dziś czeka nas trudniejsze zadanie, bo i Węgry są bardziej wymagającym rywalem - dodał popularny „Browar”. Najskuteczniejszym zawodnikiem biało-czerwonych w zwycięskim meczu z Estonią był rozgrywający Interferii Zagłębia Lubin Michał Kubisztal, który rzucił sześć bramek. Popularny „Kubeł” - podobnie jak Paweł Piwko - podkreśla, że dziś w Lesznie przyjdzie im rywalizować z bardziej wymagającym rywalem. - Ostatnio grając kadrą B w Sanoku dostaliśmy z Węgrami mocno „w plecy”. Chcemy się teraz zrewanżować. Musimy zagrać z Węgrami zupełnie inaczej niż z Estonią. Więcej walki i gry z głową. Zapraszam wszystkich kibiców na dzisiejszy mecz. Warto przyjść zobaczyć to spotkanie. Zapowiada się pasjonujące granie - zakończył M. Kubisztal. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama