Start Piłka ręczna Remis w Norwegii
Remis w NorwegiiRemis w Norwegii |
15.11.2007. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów lubinianie przegrali u siebie z Drammen jedną bramką. Tym razem udało się wywieźć jeden punkt z trudnego terenu rywala. najwięcej bramek dla Zagłębia zdobył Michał Kubisztal. - Oba zespoły wiedziały, jaka jest stawka tego meczu, że przegrany praktycznie żegna się z pucharami - mówi rozgrywający mistrzów Polski. - Nam udało się szybciej opanować nerwy i odskoczyć na kilka bramek. Za szybko jednak uwierzyliśmy, że ten mecz wygramy. Norwegowie przyśpieszyli i objęli prowadzenie. Skończyło się remisem, który nie krzywdzi żadnej ze stron, a pozwala wierzyć obu zespołom, że jest szansa na walczenie o coś więcej - dodaje. Przed ostatnią kolejką tej fazy wszystkie zespoły w grupie mają szansę na awans. Zagłębie, aby dostać się do następnej rundy, musi wygrać z Flensburgiem i liczyć na porażkę swoich dzisiejszych przeciwników w pojedynku z Ciudad Real. - Wszytko okaże się już za tydzień - mówi Kubisztal. - Na pewno będzie bardzo ciężko, bo to nie będzie taki sam mecz jak we Flensburgu. Rywale będą bardziej zmotywowani. Nie ma mowy o żadnym lekceważeniu, bo oni też walczą o być albo nie być. Dla nich odpadnięcie w fazie grupowej to kataklizm, a my gramy bez większej presji. Dla nas awans byłby wielką niespodzianką i sporym sukcesem - kończy M. Kubisztal. Mecz z Flensburgiem w najbliższy czwartek w hali widowiskowo-sportowej w Głogowie. Drammen HK - Interferie Zagłębie Lubin 33:33 (19:15) Interferie: Świrkula, Covtun - Orzłowski 2, Niedośpiał, Górniak 5, Steczek, Tomczak 1, Paweł Adamczak, Kozłowski 2, Kubisztal 9, Jaszka 6, Obrusiewicz 3, Anuszewski 1. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama