Makieta w zamian za zainteresowanieMakieta w zamian za zainteresowanie |
03.12.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: - Dzieci dowiedziały się, że nowy zarząd chce zająć się ich losem bardziej wnikliwie niż poprzedni. Postanowiły więc coś zrobić, żeby pokazać, że nie tylko biorą, ale też potrafią coś od siebie dać. Efektem tego jest ta makieta i teraz piłka jest po stronie zarządu - powiedział![]() nam Tadeusz Głowacki, dyrektor rodzinnego domu dziecka w Przedmościu. Na terenie powiatu głogowskiego funkcjonuję dwie, rodzinne placówki opiekuńcze. Ich współpraca z władzami powiatowymi układała się do tej pory różnie. Dyrektorzy obydwu domów liczą na radykalne zmiany. - Dzieciaki z góry już za nie dziękują - mówi Głowacki. Anna Brok jest zachwycona makietą wykonaną przez dzieci oraz ich zaangażowaniem. - Utrzymujemy ciągły kontakt z rodzinnymi domami dziecka. Ich sytuacja nie do końca jednak jest uregulowana. Trwają więc intensywne prace zarówno zarządu, jak i radnych, by problem rozwiązać - powiedziała Anna Brok. Zdaniem starosty, problem z rodzinnymi domami dziecka polega na tym, że nie do końca wiadomo, czy ma to być rodzina, która bierze na siebie obowiązek opieki nad dziećmi, które znalazły się w trudnej sytuacji, czy też kolejna instytucja. Władze powiatu faktycznie zapowiadają, że zarówno instytucjonalną opiekę zastępczą nad dziećmi, jak i tą rodzinną, czekają poważne zmiany. Jednak jak nam powiedziano, zanim zostaną one wprowadzone, powinny być mocno przemyślane, by nie ucierpiały na nich dzieci. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama