Winien brawurowy kierowca z BMW?Winien brawurowy kierowca z BMW? |
04.12.2007. Radio Elka, Piotr Krażewski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Najbardziej ucierpiały kobiety z niebieskiego fiata panda. Jedna z nich uskarżała się na ból w klatce piersiowej. Kierowca BMW miał rozbity nos. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się dwie karetki pogotowia ratunkowego.![]() - Gościu beemką mnie wyprzedzał z prawej strony, za bardzo mu się nie udało - opowiada kierowca z mazdy. - Podkręcił, a ma tylny napęd to go rzuciło. Uderzył tyłem swojego auta w przód mojego i bokiem w te kobiety z fiata panda, a następnie wyrzuciło go aż na błonia z drugiej strony ulicy. Prędkość na pewno było dość spora. Potem zadzwoniłem szybko po pogotowie i policję. W kraksie udział brał również VW passat. Jego pasażerom również nic się nie stało, a auto było lekko otarte Kierowca z passata uważa, że mazda jechała prawidłowo, a kierowca BMW chciał wymusić na niej pierwszeństwo i wepchnąć się z prawego pasa na lewy, a kierowca mazdy nie puścił go. - On wyjechał przed mazdą rąbnął we mnie i chyba w tego fiata, nie wiem jak tam się za mną działo, ja widziałem jak we mnie uderzył. Ślizgnął się po mnie można powiedzieć. Tuż po przyjeździe pogotowia na miejscu pojawiła się straż pożarna. - Nasze działania ograniczyły się do zabezpieczenia miejsca wypadku - mówi młodszy aspirant Wojciech Lisiecki. - Neutralizowaliśmy również plamę oleju. Nie musieliśmy używać specjalistycznego sprzętu do uwalniania ludzi. Pogotowie udzieliło pomocy zanim przyjechaliśmy i zabrało trzy osoby do szpitala. Policja przyjechała po ponad 20 minutach od wezwania. (pit)
reklama
reklama
|