Pielęgniarki czekają na rozmowyPielęgniarki czekają na rozmowy |
21.01.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Lubińskie pielęgniarki i położne dwugodzinny strajk ostrzegawczy przeprowadziły w grudniu. Dlatego dziś nie mogą przyłączyć się do ogólnopolskiego protestu związku pielęgniarek i położnych. Nie oznacza to jednak,![]() że w Lubińskim szpitalu ZOZ zażegnano groźbę strajku. - Nie możemy protestować dlatego, ze wyczerpałyśmy już formę strajku ostrzegawczego, dwugodzinnego - mówi Małgorzata Siwoń, przewodnicząca ZZPiP w ZOZ Lubin. - Natomiast do 28 stycznia czekamy na spotkanie z radą powiatu, zarządem powiatu i radą społeczną ZOZ. jeżeli do 28 stycznia nie porozumiemy się w sprawie podwyżek, wówczas przystąpimy do strajku. Taka decyzja już zapadła. Strajk w przypadku braku podwyżek może rozpocząć się w ciągu pięciu dni od zakończenia rozmów. Przypomnijmy, że w Lubinie pielęgniarki i położne domagają się podwyżek pensji zasadniczych o 500 zł dla każdej niezależnie od oddziału w którym pracują. Przypomnijmy, że dyrekcja zaproponowała podwyżki na poziomie 168 zł brutto. Siostry jej nie przyjęły. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama