| Trempała: Ten pan nic nie zrobił dla spółkiTrempała: Ten pan nic nie zrobił dla spółki | 
| 23.01.2008. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||
| 
 Dyżurny reporter: Dariusz Kaśków w zarządzie Polskiej Miedzi przepracował zaledwie kilkadziesiąt dni. Za utratę pracy zostanie mu wypłaconych dziewięć pensji czyli około 350 tys. zł i dodatkowo 100 tys. zł. odszkodowania. Oburzone są tym miedziowe związki. Zwłaszcza  667 70 70 60  Związek Zawodowy Pracowników Dołowych. - Uważamy, że ten człowiek tylko przebywał w Polskiej Miedzi i niczego nie zrobił dla spółki. To, że otrzymał tak wysokie odszkodowanie w naszej ocenie jest to niestosowne w stosunki do górników i hutników pracujących w KGHM-ie - powiedział nam Piotr Trempała, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Dołowych. Związek nie wyklucza zwrócenie się do sądu z wnioskiem o zbadanie, czy byłego wiceprezesa odwołano zgodnie z prawem. Dariusz Kaśków stracił bowiem posadę nie na wniosek prezesa spółki, lecz jednego z członków rady nadzorczej. Związkowcy obawiają się, że może to narazić Polską Miedź na kolejne koszty, związane z wypłatą dodatkowego odszkodowania. Jak powiedział nam przewodniczący Trempała, decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Być może zostanie ona podjęta w przyszłym tygodniu. Związkowcy chcą wpierw dokładnie i oficjalnie dowiedzieć się jak wysoka będzie odprawa odwołanego wiceprezesa. (mai) 
 
 reklama 
   reklama 
 | ||||||||||||||||||
reklama
            reklama
   
   reklama
     
     



 
  











 
  KGHM. Załogi Polskiej Miedzi są oburzone wielkością odpraw jakie otrzymają odwołani w ubiegłym tygodniu członkowie zarządu KGHM. Szczególnie bulwersuje ich fakt, że odwołany wiceprezes Dariusz Kaśków otrzyma ponad 400 tys. zł. odprawy.
KGHM. Załogi Polskiej Miedzi są oburzone wielkością odpraw jakie otrzymają odwołani w ubiegłym tygodniu członkowie zarządu KGHM. Szczególnie bulwersuje ich fakt, że odwołany wiceprezes Dariusz Kaśków otrzyma ponad 400 tys. zł. odprawy. 




 
 
