Start Piłka ręczna Karkut: Coś nas nie pieści w tym roku
Karkut: Coś nas nie pieści w tym rokuKarkut: Coś nas nie pieści w tym roku |
30.01.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Joanna Obrusiewicz rozchorowała się i jest na antybiotykach. Z kolei Agnieszka Jochymek leczy kontuzję. - W sporcie oprócz tego, że ma sie zawodników i drużynę, to trzeba też mieć trochę szczęścia - mówi B. Karkut. - Mówię o szczęście zdrowotnym i personalnym oraz na samym boisku, gdzie w meczach wyrównanych 2-3 piłki decydują o zwycięstwie. Na razie jednak nas jakoś nie pieści od początku roku. Jak nie kontuzje, to choroby. Może więcej zagra Klaudia Pielesz, ale ona ostatnio zamiast spędzać czas na treningach, to częściej bywa w gabinetach lekarskich - dodała trener. Bożena Karkut liczy na to, że te kłopoty kadrowe jeszcze bardziej zmobilizują zawodniczki, które wybiegną dziś na parkiet w Rudzie Śląskiej. Być może też przeciwnik podejdzie bardziej rozluźniony do pojedynku wiedząc, że brakuje dwóch kluczowych zawodniczek. Pozostałe pary ćwierćfinałowe: Piotrcovia Piotrków Tryb. - SPR Safo ICom Lublin, AZS Politechnika Koszalin - Dablex AZS AWFiS Gdańsk oraz Finepharm Carlos Jelenia Góra - Łączpol Gdynia. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama