Pobór to nie powołaniePobór to nie powołanie |
| 04.02.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60- Nie ma potrzeby bać się komisji. Nawet jeżeli komisja lekarska stwierdzi, że obywatel jest zdrowy i otrzyma kategorię „A”, nie oznacza to, że jutro czy za miesiąc zostanie powołany do wojska - wyjaśnia komendant. Od chwili zgłoszenia się do komisji poborowej wojsko może powołać do służby w ciągu 18 miesięcy. Może się także okazać, że nigdy takiego powołania się nie otrzyma. W wielu przypadkach służba zostaje odroczona z powodu kontynuacji nauki, założenia rodziny czy złego stanu zdrowia. Każdy jednak, kto otrzymał wezwanie, powinien spełnić kilka warunków. - Najważniejsze, to stawić się przed komisją. Trzeba mieć ze sobą dowód osobisty. Jeżeli poborowy przechodził jakieś choroby lub wypadki i wydaje mu się, że mogą go one dyskwalifikować z odbycia służby, powinien dostarczyć komisji odpowiednią dokumentację medyczną. Do tego należy mieć ze sobą aktualną fotografię i dokumenty stwierdzające poziom wykształcenia lub pobierania nauki - wymienia ppłk P. Mielniczuk. Pobór w Głogowie rusza już jutro. Przed komisją lekarską w ciągu trzech dni stawi się kilkuset poborowych. Warto dodać, że za niestawienie się przed komisją grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności. (mat)
reklama
| |||||||||||||||||||
Głogów. Ruszył tegoroczny pobór do wojska. W tym roku obowiązek stawienia się przed komisją lekarską mają wszyscy mężczyźni urodzeni w 1989 roku. - Pobór jednak nie oznacza od razu powołania do wojska – uspokaja ppłk Piotr Mielniczuk, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Głogowie. 
reklama
reklama
reklama
