Teatr w pociągu? Czemu nie!Teatr w pociągu? Czemu nie! |
07.02.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Zrobiliśmy to głównie po to, żeby przekonać ludzi, że podróżowanie pociągiem wcale nie musi być nudne. Moze się ono wiązać z przeżyciami artystycznymi czy estetycznymi - mówi Joanna Jabłońska, koordynator projektu. Podróżni nie tylko byli widzami i obserwatorami, każdy mógł wziąć czynny udział w projekcie. - Reakcje były różne. Większość pasażerów była zaskoczona tym, co się dzieje. Na pewno zostaliśmy odebrani ciepło i pozytywnie - dodaje J. Jabłońska. W trasie można było zobaczyć spektakle, obejrzeć wystawy, posłuchać kabareciarzy, czy muzyków grających na piszczałkach. Po wyczerpującej podróży wszyscy uczestnicy udali się na zasłużony poczęstunek do jednej z lubińskich restauracji. - Przyszli tutaj jacyś ludzie. Ja ich nie znam. Mówią, że uprawiają różne gatunki. Ja ich pytam czego? A oni odpowiadają, że sztuki - przyznaje Michał Paszczyk, kabareciarz i wodzirej całej akcji. A jak wspomina podróż? - Upłynęła w fantastycznej atmosferze. Jak to zwykle bywa z PKP: luksus, luksus i jeszcze raz luksus. Generalnie szybko, do celu, sprawnie, miła obsługa i oczywiście kulturalnie - dodaje z przymrużeniem oka. Całe przedsięwzięcie zostało sfinansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego przy współpracy z PKP. Jak zapewnili organizatorzy akcja najprawdopodobniej doczeka się kontynuacji. Nie wykluczone, że obejmie też inne trasy i połączenia. (mat) ![]() ![]() ![]() ![]()
reklama
|
reklama
reklama
reklama